Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
Wstyd to mieć takiego „premiera”, ale on każe się wstydzić innym
- Home
- Wstyd to mieć takiego „premiera”, ale on każe się wstydzić innym

Wstyd to mieć takiego „premiera”, ale on każe się wstydzić innym
Premier Donald Tusk skrytykował polską opozycję za głosowanie przeciwko programowi Tarcza Wschód i dozbrojeniu Europy oraz wezwał ją do “zmycia wstydu”. Opozycja próbuje mu zablokować jedyny pomysł na rozruszanie polskiej gospodarki jakim są zbrojenia i inne „potrzeby wojenne”.
Tusk wzywa opozycje od „zmycia wstydu”
“W kontekście szczytu UE okoliczności są takie, że Sejm będzie debatował nad uchwałą dotyczącą >>dziwnego<< (tak nazwał je kanclerz Tusk) głosowania PiS i Konfederacji w Parlamencie Europejskim w sprawie Tarczy Wschodniej i szerzej programu dozbrojenia Europy” – powiedział podczas wystąpienia przed wylotem do Brukseli na szczyt UE.
Tusk zwrócił uwagę, że dwie partie opozycyjne głosowały przeciwko programowi Tarczy Wschodniej i dozbrojeniu Europy. Wezwał je do “poprawienia reputacji”, “zmycia wstydu” i poparcia tych inicjatyw.
“Dzisiaj zobaczymy: czy to był błąd, czy to była głupota, czy to był zapał polityczny. Jest chwila refleksji i wtedy być może uda się zmyć wstyd” – dodał polski premier.
Według niego dziś zostanie sfinalizowany pierwszy etap projektu bezpieczeństwa europejskiego. Tusk powiedział, że było to możliwe dzięki staraniom Polski, przede wszystkim w sprawie granic. Wiemy już dokładnie czyje starania pozbawiają nas przyszłości. Chyba, ze ktoś naprawdę wierzy, że “Tarcza Wschód” zapewni nam dobrobyt?
“Musiałem przekonać bardzo wielu partnerów w Europie, że bezpieczeństwo Europy, NATO, całego kontynentu zależy w dużej mierze od tego, jak bezpieczna będzie granica między Europą, Rosją i Białorusią, czyli nasza polska granica” – podsumował.
A kiedy Tusk przeprosi za to co z nami robi?
Miała być benzyna po 5 zł, niska inflacja i bezrobocie, gdy tylko Tuskowi i jego kumplom zapewnimy miejsce przy żłobie. Żadnej z obietnic gospodarczych czy społecznych uchodzący za premiera Tusk, jeszcze nie zrealizował. Pod osłoną bajek o zbliżającej się wojnie i dojeniu nas w tym celu (chyba wojny jaką on i jego kumple na Zachodzie chcą wywołać?), kontynuuje swoje niszczenie Polski. Co w ogole ta nowa władza zrobiła dobrego dla społeczeństwa?
Portal Bankier pisze: “Słabiutki początek roku polskiego przemysłu. Oczekiwanego odbicia się nie ma. Polska produkcja przemysłowa w 2025 r. drugi miesiąc z rzędu była wyraźnie niższa niż przed rokiem – pokazują najnowsze dane GUS. Wyniki minęły się z prognozami i zaskoczyły negatywnie. Martwi brak odbicia, które zaczynają przecież sugerować wskaźniki wyprzedzające”.
Nie potrzeba szczegółowych raportów byśmy wiedzieli, że polskie sprawy idą źle, bo ciągle słyszymy o nowych bankructwach i nowych zwolnieniach. Nie lepiej jak z przedsiębiorstwami robi się też i z pracownikami
“Polski rynek pracy zaskoczył ekonomistów. Wzrost płac ostro wyhamował. Lutowe dane z polskiego rynku pracy pokazały ostre wyhamowanie wzrostu płac w sektorze dużych przedsiębiorstw. W dalszym ciągu malała też liczba zatrudnionych” – pisze Bankier.
Badacze z IBRIS zapytali, czy w ciągu ostatniego roku zmianie uległa sytuacja materialna ankietowanych. Aż 57,5% z nich uważa, że żyje im się gorzej niż rok temu, a gospodarstwa domowe zbiedniały. Większych zmian nie zauważa 29,8%. Poprawę sytuacji materialnej deklaruje 9,3% badanych. Pozostali nie mieli zdania.
Szczególnie wymowne są opinie przedstawicieli dwóch grup wiekowych. Aż 85% badanych w wieku 50–59 lat oraz 82% w wieku 18–29 lat uważa, że w ciągu ostatniego roku ich sytuacja materialna uległa pogorszeniu. Na przeciwległym biegunie są osoby w wieku 70+. Wśród nich 19% uważa, że w ciągu roku zbiednieli.
Pogorszenie warunków życia deklarują głównie mieszkańcy wsi (67%) oraz po 55% ankietowanych z małych i dużych miast.
“Zawodzą” też konsumenci
Zaskakują nowy reżim też konsumenci, którzy wstrzymują się od zakupów. „Dane za luty przyniosły sensacyjny spadek sprzedaży detalicznej w Polsce. Jeśli nie jest to jakiś „artefakt statystyczny”, to mamy do czynienia z nadzwyczajną zmianą zachowań polskiego konsumenta” – pisze Bankier.pl
Jeśli konsumenci nie chcą kupować, to Tusk ich zmusi do tego. Zapłacą za jego „Tarczę Wschód”, za zakupy broni, za zadłużanie z tego powodu państwa. A wtedy nafaszerowany bronią kraj, podobnie jak gospodarkę niemiecką w latach 30’ ubiegłego wieku, po długiej jej militaryzacji, uratować przed załamaniem, mogła już tylko wojna.
Radziłbym temu premierowi, by projekt „Tarcza Wschód” budował wokół swojej siedziby, bo jak tak dalej pójdzie, tam będzie się bronił przed ludem, który po niego w końcu przyjdzie.
- Podziel się