• 23 cze, 2025
• Natasza El Mejri
• No comment

Miedwiediew ostrzega: Kilka państw jest gotowych dostarczyć Iranowi broń jądrową. Ławrow zapowiada “chaos”

Rosyjskie ostrzeżenie i eskalacja napięć

Dmitrij Miedwiediew, zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji, nie przebierał w słowach, komentując nocny atak USA na irańską infrastrukturę jądrową. W ostrym oświadczeniu opublikowanym na Telegramie stwierdził, że “kilka krajów jest gotowych dostarczyć Iranowi broń jądrową bezpośrednio”. To niepokojące doniesienie pojawiło się zaledwie kilka godzin po amerykańskich nalotach, które – według Miedwiediewa – nie osiągnęły strategicznego celu.

“Co właściwie osiągnęli Amerykanie?” – pytał retorycznie były prezydent Rosji. Jego zdaniem, irańska infrastruktura jądrowa albo nie została poważnie uszkodzona, albo zniszczenia są minimalne. Oznacza to, że Teheran prawdopodobnie będzie kontynuował wzbogacanie uranu, a w dłuższej perspektywie – produkcję broni atomowej. Ale Miedwiediew poszedł jeszcze dalej: zasugerował, że jeśli Iran sam nie zdąży zbudować głowic nuklearnych, “pomoc może nadejść z zewnątrz”.

Które państwa miałyby być gotowe na tak drastyczny krok? Rosyjski polityk nie podał żadnych nazw, pozostawiając pole do spekulacji. Wiadomo jednak, że w ostatnich tygodniach Moskwa zintensyfikowała współpracę wojskową z Koreą Północną. Siergiej Szojgu, szef rosyjskiego resortu obrony, kilkakrotnie odwiedzał Pjongjang, co wskazuje na możliwe porozumienia w sprawie transferu technologii nuklearnych.

Reakcja Iranu i groźba zamknięcia Ormuzu
Atak USA wywołał gwałtowną reakcję Teheranu. Irański parlament już zagłosował za wycofaniem się z Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (NPT). Decyzja musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Najwyższego Przywódcę Alego Chameneiego, ale wszystko wskazuje na to, że Iran oficjalnie porzuci międzynarodowe zobowiązania.

To nie jedyna groźba. Irańskie władze zapowiedziały możliwość zablokowania Cieśniny Ormuz – strategicznego szlaku morskiego, przez który przepływa około 20% światowego eksportu ropy. Takie posunięcie byłoby bezpośrednim ciosem w gospodarki Zachodu i wywołałoby globalny kryzys energetyczny.

Miedwiediew twierdzi, że atak wzmocnił irańskie przywództwo. “Ludzie jednoczą się wokół władz, nawet ci, którzy wcześniej byli im wrodzy” – stwierdził, kontrastując sytuację w Iranie z paniką w Izraelu po ostatnich atakach rakietowych.

Ławrow: Zachód prowadzi świat ku III wojnie

Dyplomatyczna ofensywa Moskwy
Rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, nie pozostawił złudzeń: Zachód, jego zdaniem, “całkowicie się skompromitował”. W wywiadzie dla dziennikarza WGTR, Pawła Zarubina, Ławrow oskarżył USA i ich sojuszników o “podwójne standardy” i prowokowanie globalnego chaosu.

“Jeśli każde państwo będzie interpretować prawo do samoobrony według własnego widzimisię, nie osiągniemy pokoju, tylko totalny chaos” – grzmiał szef rosyjskiej dyplomacji. Odniósł się przy tym do zachodniego poparcia dla izraelskich ataków na Iran, które – według niego – przybliżają świat do III wojny światowej.

Ławrow nie ograniczył się tylko do krytyki polityki zagranicznej Zachodu. W ostrych słowach zaatakował też sankcje nałożone na Rosję, twierdząc, że Europa “płaci miliardy, destabilizuje gospodarkę i szkodzi własnym obywatelom”, tylko po to, by demonizować Moskwę. “To samobójcza polityka, która dyskredytuje Zachód” – podsumował.

Czy groźby się ziścią?
Słowa Miedwiediewa i Ławrowa uświadamiają nas o niebezpieczeństwie. Iran może otrzymać broń jądrową. Czy Rosja rzeczywiście pomoże Iranowi w zdobyciu broni atomowej? Czy Zachód faktycznie stoi na krawędzi wojny z resztą świata? Na razie to tylko retoryka, ale w kontekście ostatnich wydarzeń – w tym rosnącej współpracy militarnej Moskwy z Pjongjangiem i Teheranem – nie można jej lekceważyć.

Jedno jest pewne: świat staje się coraz bardziej niebezpieczny. Jeśli któryś z graczy przekroczy cienką czerwoną linię, konsekwencje mogą być nieodwracalne.