Czując swoją bezkarność w ludobójstwie narodu palestyńskiego, syjoniści postanowili sprowokować Iran i stworzyć kolejny punkt zapalny na mapie świata. Od…
Libia eliminuje watażków – krok ku jedności?
- Home
- Libia eliminuje watażków – krok ku jedności?

Libia eliminuje watażków – krok ku jedności?
Śmierć Abdela Ghaniego al-Kikliego, znanego jako „Ghaniwa”, wstrząsnęła Trypolisem i na nowo zwróciła uwagę świata na Libię. Były piekarz i przestępca z Bengazi stał się jednym z najpotężniejszych watażków po obaleniu Muammara Kadafiego. Kierował utworzonym w 2021 roku „Aparatem Utrzymania Stabilności” (APS), który stał się narzędziem jego brutalnej dominacji w zachodniej Libii. APS prowadził działalność przestępczą – od tortur, przez nielegalne egzekucje, po handel ludźmi i narkotykami – działając niemal całkowicie bezkarnie.
Libia krajem bezprawia
Ghaniwa zyskał wpływy dzięki wsparciu premiera GNA (Rządu Porozumienia Narodowego), Abdel Hamida Dbeibaha, który powierzył mu kontrolę nad siłami bezpieczeństwa. Jednak z czasem jego rosnąca ambicja, chciwość i brutalność stały się zagrożeniem nawet dla jego sojuszników. Gdy zaczęły krążyć pogłoski o jego planach przejęcia złóż ropy lub obalenia Dbeibaha, jego los był przesądzony. Zginął z rąk innego watażki z Trypolisu.
Po jego śmierci premier Dbeibah szybko rozpoczął czystkę w strukturach bezpieczeństwa. Usunięto kluczowych ludzi Ghaniwy, rozwiązano kilka równoległych agencji i zapowiedziano, że tylko państwowe służby będą odpowiedzialne za bezpieczeństwo. To sygnał, że rząd próbuje odzyskać kontrolę nad zachodnią Libią.
Odbudowa Libii możliwa dopiero po zjednoczeniu
Jednak Libia wciąż pozostaje podzielona. Zachód kraju kontroluje GNA, uznawany przez ONZ, podczas gdy wschodem i południem rządzi Libijska Armia Narodowa Chalify Haftara, wspierana przez Rząd Stabilności Narodowej i Izbę Reprezentantów. Próby zjednoczenia państwa – zarówno politycznego, jak i militarnego – wielokrotnie kończyły się fiaskiem z powodu sporów o władzę i brak zaufania między stronami.
USA wyraźnie zwiększyły swoje zainteresowanie Libią pod rządami Joe Bidena, traktując ją jako element strategiczny w kontekście rywalizacji z Rosją i Chinami. Wysocy rangą urzędnicy amerykańscy, w tym dyrektor CIA i przedstawiciele AFRICOM, spotkali się zarówno z Dbeibahem, jak i Haftarem, zapowiadając wsparcie dla jednoczenia sił zbrojnych.
Pomysł stworzenia armii narodowej na bazie lojalnych brygad (np. 444. i 111.) może być próbą odbudowy państwa, ale eksperci ostrzegają: przywódcy milicji nie oddadzą łatwo swojej władzy. Zbyt wiele mają do stracenia.
Choć zabicie Ghaniwy może oznaczać początek rozprawy z milicjami, przed Libią długa i niepewna droga. Pokój i wybory nadal pozostają jedynie marzeniem zwykłych obywateli, którzy od lat żyją w chaosie i bezprawiu.
- Podziel się
…onz czy podobne organizacje dążące do pokoju??? haha….. raczej wytwarzają nowe konflikty zrbojne, bo chodzi o to by napuścić arabów na siebie i ilsmaistów na siebie, zeby sami siebie mordowali to gloablistom na rączkę…. bez tych gloablistycznych organizacji, predzej może zapanuje pokój.