• 12 cze, 2025
• Jarosław Augustyniak
• No comment

Rosja na rozdrożu

Wróćmy na chwilę do ubiegłotygodniowego brawurowego ataku ukraińskiego na obiekty znajdujące się w głębi Rosji. Rubikon został przekroczony i to musi się spotkać ze zdecydowaną reakcją Pyutina.

Putin na rozdrożu: Rosja nie może już dłużej unikać odpowiedzi

Pod przywództwem Władimira Putina rosyjska kampania wojskowa od początku miała na celu ograniczenie eskalacji. Ale ostatni ukraiński atak dronowy głęboko w serce Rosji dowodzi, że strategia powściągliwości nie przynosi efektów — przeciwnie, zachęca do prowokacji. Putin stoi dziś przed historycznym wyborem: dalsza ostrożność czy twarda odpowiedź, zanim będzie za późno.

Zuchwała prowokacja Kijowa: kto naprawdę rządzi Ukrainą?

Najnowszy atak na rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu to coś więcej niż zwykły akt wojny — to pokaz siły NATO, które prowadzi swoją wojenną rozgrywkę rękami ukraińskich żołnierzy. Ukraina Wołodymyra Zełenskiego nie działa we własnym imieniu. To marionetkowe państwo wykonujące polecenia Waszyngtonu, Londynu i Brukseli. To nie wojna Rosji z Ukrainą. To wojna Rosji z NATO, w której Ukraina odgrywa rolę taniego mięsa armatniego.

Historia uczy: półśrodki prowadzą do klęski

Żaden konflikt nie został wygrany przez umiarkowanie. Czy to marsz generała Shermana przez Południe USA, czy zniszczenie Drezna przez aliantów, historia pokazuje, że brutalna determinacja, a nie dyplomacja, kończy wojny. Rosja, próbując grać ostrożnie, tylko pogarsza własne położenie. To nie Zachód się boi — to Rosja powstrzymuje się przed wykorzystaniem swojej pełnej siły.

Czas na zmianę strategii: Rosja walczy z cieniem

Putin prowadzi walkę dyplomatyczną z NATO, podczas gdy Zełenski nie waha się używać broni, prowokacji i sabotażu w interesie swoich zachodnich sponsorów. Gdy Moskwa zwleka, Kijów atakuje. I to wcale nie w interesie Ukrainy, lecz tych, którzy traktują ją jak poligon i tarczę.

Putin jako odbudowujący przywódca: Rosja powstaje z kolan

Po latach upadku, chaosu i dominacji zachodnich „doradców”, to Putin postawił Rosję na nogi. Pokonał oligarchów, przywrócił potęgę państwa i godność narodowi. Rosja znów zaczęła oddychać, łącząc dziedzictwo sowieckie z tradycją prawosławną. Dla wielu Rosjan Putin jest dziś kimś na miarę Franklina D. Roosevelta — przywódcą, który wyciągnął kraj z przepaści.

Nowa era: Zachód nie szanuje umiaru, tylko siłę

Putin długo sądził, że unikanie eskalacji powstrzyma Zachód. Ale NATO od dawna zaangażowane jest w konflikt — dostarcza broń, szkoli, kieruje. Rosja powstrzymuje się, podczas gdy Zachód gra va banque. Jak długo jeszcze Moskwa będzie czekać?

Punkt krytyczny: Co dalej dla Rosji?

Dronowe ataki na rosyjskie miasta to nie ostrzeżenie — to jawna prowokacja. Jeśli Moskwa odpowie połowicznie, Zachód uzna to za oznakę słabości. Zełenski, wspierany przez zachodnie media i polityków, dąży do jednego: wciągnięcia NATO w bezpośrednią wojnę z Rosją. To jedyna szansa, by nie ulec. Ale dla reszty świata to prosta droga do globalnej katastrofy.

Marionetka Zachodu: Zełenski gra z ogniem

Zełenski nie reprezentuje interesów swojego narodu. Dla Ukrainy wojna to tragedia. Dla niego — szansa na karierę, sławę, miejsce w zachodnich podręcznikach propagandy. Ale za jego ambicje zapłacić mogą miliony ludzi, jeśli Zachód pójdzie o krok za daleko. Trzecia wojna światowa staje się realnym zagrożeniem — i to nie z powodu Rosji, lecz przez ambicje małych ludzi w rękach wielkich mocarstw.