Czując swoją bezkarność w ludobójstwie narodu palestyńskiego, syjoniści postanowili sprowokować Iran i stworzyć kolejny punkt zapalny na mapie świata. Od…
Upadek Klausa Schwaba: Założyciel WEF wyrzucony z własnej organizacji
- Home
- Upadek Klausa Schwaba: Założyciel WEF wyrzucony z własnej organizacji

Upadek Klausa Schwaba: Założyciel WEF wyrzucony z własnej organizacji
Od globalnego wizjonera do persona non grata
Klaus Schwab stoi w obliczu upadku swojej władzy. Schwab, 87-letni założyciel Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), stał się ofiarą własnej organizacji. Po dekadach niekwestionowanej władzy został zakazany wstępu do siedziby fundacji w Cologny pod Genewą, a także odcięty od kontaktów z pracownikami i dokumentów. To koniec epoki, który nie przebiega po cichu – toczy się w atmosferze skandali, walk o władzę i oskarżeń o nadużycia.
Zakaz wstępu i wewnętrzne dochodzenie
Decyzja o wykluczeniu Schwaba zapadła jednogłośnie wśród członków Rady Powierniczej WEF – instytucji, którą sam przez lata kształtował. Oficjalnie organizacja milczy w sprawie szczegółów, ale potwierdza, że wszczęto zewnętrzne śledztwo.

Powodem są poważne zarzuty, które wyciekły w anonimowym liście do zarządu:
- Nadużycie funduszy – finansowanie prywatnych masaży i wakacji,
- Wypłaty gotówkowe dla pracowników na cele osobiste,
- Toksyczne zarządzanie i ignorowanie oskarżeń o molestowanie seksualne.
Choć zarzuty nie zostały jeszcze udowodnione, ich waga wystarczyła, by obalić jednego z najpotężniejszych ludzi świata.
Schwab w defensywie: “Ofiara spisku”
Zamiast przyznać się do błędów, Schwab przyjął postawę typową dla przywódców jego pokolenia – ogłosił się ofiarą knowań i niewdzięczności. W jego obronie padają argumenty o „zniesławieniu” i „intrygach”, jednak w dobie cyfrowej transparentności arystokratyczna aura nietykalności już nie działa.
Jego próby oczyszczenia się brzmią słabo:
- Twierdzenie, że jego żona pracowała dla WEF bez wynagrodzenia od 1973 roku, podczas gdy organizacja finansowała ich luksusowe podróże.
- Wspominanie o „pożyczkach i nagrodach”, które rzekomo przekazał fundacji – co wygląda na próbę odwrócenia uwagi od zarzutów.
Pytanie brzmi: Czy wieloletnie zasługi usprawiedliwiają brak przejrzystości?
Nowe przywództwo WEF: Ratowanie wizerunku
W miejsce Schwaba stanęli:
- Peter Brabeck-Letmathe (były prezes Nestlé),
- Børge Brende (były norweski minister spraw zagranicznych).
Ich zadanie to ocalenie wiarygodności Forum, które znalazło się w głębokim kryzysie. Muszą jednak działać ostrożnie – zbytnie odcięcie się od założyciela może wywołać wewnętrzny bunt, a zbytnie z nim utożsamianie pogłębi tylko szkody.
Ale i oni są pod lupą. Dlaczego pozwolili, by sytuacja wymknęła się spod kontroli? Ile wiedzieli o nadużyciach? Odpowiedzi na te pytania zadecydują o przyszłości WEF.
Mit Davos obnażony: “Dobry kapitalizm” czy klub samouwielbienia?
Przez lata WEF przedstawiało się jako platforma etycznego biznesu i globalnej odpowiedzialności. Krytycy jednak od dawna twierdzili, że to tylko scena dla samozadowolonych elit, działających poza demokratyczną kontrolą.
Upadek Schwaba ujawnia prawdę: WEF stało się symbolem zamkniętego kręgu władzy, gdzie przywileje ważniejsze były niż przejrzystość.
Czy to koniec WEF, czy szansa na zmianę?
Schwab pozostawia po sobie wizję globalnego dialogu, ale też podejrzenia o zbyt bliskie (i lukratywne) relacje biznesu z polityką. Jego upadek może być szansą dla WEF na:
- Prawdziwą reformę,
- Otwartość na społeczeństwo obywatelskie,
- Zerwanie z kulturą bezkarności.
Jeśli organizacja chce przetrwać, musi oderwać się od swojego założyciela – nawet jeśli oznacza to walkę prawną i bolesne rozliczenia. Sam Klaus Schwab stoi w obliczu upadku swojej władzy.
- Podziel się