Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
„Macie bombardować wszystkim, co macie!” – napad szału Netanjahu w gabinecie wojennym
- Home
- „Macie bombardować wszystkim, co macie!” – napad szału Netanjahu w gabinecie wojennym

„Macie bombardować wszystkim, co macie!” – napad szału Netanjahu w gabinecie wojennym
Netanjahu jest psychicznie niezrównoważony. Wgląd w dynamikę eskalacji izraelskich działań wojennych w Strefie Gazy, daje nam obraz tego, co naprawdę odbywa się za kulisami rządu izraelskiego.

Raport z posiedzenia izraelskiego gabinetu wojennego w ciągu pierwszych 48 godzin po rozpoczęciu wojny pokazuje rzeczywistość wewnętrznego funkcjonowania izraelskiego przywództwa. Dotyczy to w szczególności premiera Benjamina Netanjahu. Zgodnie z ujawnionymi protokołami, Netanjahu zareagował wybuchem wściekłości, gdy ówczesny szef sztabu generalnego Halevi oznajmił mu, że siły powietrzne zaatakowały 1500 celów w Strefie Gazy.
Celem jest unicestwienie Palestyńczyków poprzez ludobójstwo
Ten rozkaz jest niezbitym dowodem zbrodni przeciwko ludzkości: https://t.co/LzTPYkD6qb – Aaron Maté (@aaronjmate) March 22, 2025
„Dlaczego nie 5,000?” Netanyahu podobno krzyczał, waląc w stół.
Halevi odpowiedział: „Nie mamy 5000 autoryzowanych celów”.
Jednakże Netanjahu nie dał za wygraną:
“Nie interesują mnie cele. Niszczcie domy, bombardujcie wszystkim, co macie”.
To stwierdzenie udokumentowane przez wysoko postawione kręgi bezpieczeństwa rodzi bardzo poważne pytania. Czy izraelskiemu przywódcy nadal zależało na ukierunkowanych operacjach wojskowych w tym momencie? Czy też próg zbiorowej kary i masowego niszczenia został przekroczony?
Brak panowania nad sobą
Eksperci wojskowi i byli oficerowie, w tym Gadi Eisenkot, mówili później o załamaniu się zdolności oceny sytuacji przez Netanjahu. W zamkniętych kręgach mówiło się, że premier stracił kontrolę w pierwszych dniach wojny. Jego odmowa stawienia czoła późniejszym dochodzeniom rzuca dodatkowy cień na wydarzenia.
Ten incydent nie był odosobniony. Spotkania gabinetu w kolejnych tygodniach również charakteryzowały się awanturami, brakiem umiejętności planowania i słabym przywództwem. Wojsko czuło się odizolowane, a ministrowie uniemożliwiali sobie wzajemne kontakty.
Maksymalne wyniszczenie za wszelką cenę
Niezwykle godne uwagi jest to, że według raportu Netanjahu był najwyraźniej gotów zrezygnować z jakiegokolwiek strategicznego planowania celów. Zamiast precyzyjnych operacji wojskowych, wezwał do maksymalnego wyniszczenia za wszelką cenę. A to podejście jest sprzeczne z międzynarodowymi prawami wojennymi.

Moralna i polityczna odpowiedzialność za działania w Strefie Gazy spoczywa ostatecznie na przywódcach politycznych. Cytowane wypowiedzi dają obraz tego, jak emocjonalne, samowolne i niebezpieczne były decyzje o śmierci i zniszczeniu w tej fazie.
Słowa Netanjahu „Nie interesują mnie cele” nie są tylko taktycznym przyznaniem się do świadomej decyzji do ludobójstwa Palestyńczyków, ale zbrodnią etyczną. Każdy, kto mówi w ten sposób, porzuca rozróżnienie między celami cywilnymi i wojskowymi. W historii izraelskich działań wojennych cytat ten może stać się symbolem moralnego zepsucia rządu, który usunął własne granice moralne w trybie kryzysowym.
- Podziel się