Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
Wielka arogancka Ameryka
- Home
- Wielka arogancka Ameryka

Wielka arogancka Ameryka
Czy Trump naprawdę rzucił Putina i Chiny na kolana – czy też szykuje się jeszcze większy kryzys?
Po ostrych groźbach celnych Trumpa wobec krajów BRICS, Kreml odpowiedział niespodziewanie: “Nie planujemy zastępować dolara amerykańskiego walutą BRICS”.
Strach przed Trumpem?
Władimir Putin na forum VTB „Rosja wzywa!” Odpowiedział na groźbę prezydenta Donalda Trumpa w sprawie 100 proc. ceł dla krajów BRICS za stworzenie nowej waluty i odrzucenie dolara. W ciągu ostatniej dekady użycie dolara jako waluty rezerwowej na świecie “przynosi USA bez wysiłku, pieniądze o dużym dochodzie”, powiedział prezydent Putin. USA w tym czasie otrzymały 10 bilionów dolarów, poinformował prezydent Federacji Rosyjskiej. Oznajmił także, że „te pieniądze spadły Amerykanom z nieba za samo używanie dolara jako waluty rezerwowej”. Według Putina oznacza to, że Stany Zjednoczone „konsumują więcej niż produkują”, co oznacza, że USA nadal „wykorzystują inne gospodarki świata na swoją korzyść”.
Odnosząc się do gróźb Trumpa, zdaniem prezydenta Rosji, Trump miał na myśli, że jeśli ktoś zabroniłby używania dolara i go ograniczył, to Stany Zjednoczone zareagują. Prezydent jednak uważa, że zakaz używania dolara i nieużywanie go to dwie różne rzeczy.
“Nigdy nie odmówiliśmy używania dolara. Czy to my odmówiliśmy? To nam odmówiono. A teraz widać, że wszystko, o co walczyli, samo w nich uderzyło. Sam dolar jest dotknięty problemami. Teraz, oczywiście, muszą pomyśleć o tym, co zrobić dalej. Wszystko to z powodu pewności siebie i sankcji w sferze gospodarki”, powiedział Putin. Obecnie nawet kraje sojuszników USA zwiększają rezerwy złota i zmniejszają rezerwy walutowe w dolarach i euro. Według jego obliczeń, w ciągu ostatnich dziesięciu lat redukcja ta wynosiła 13 procent. Nie jest możliwe odwrócenie tych procesów, zwłaszcza poprzez sankcje i siłę, ponieważ są one destrukcyjne przede wszystkim dla tych, którzy te sankcje sami nałożyli, uważa prezydent.
Reakcje Trumpa
Trump trzyma się swojego motta “obietnice złożone, to obietnice spełnione”. A teraz spełnia jedną ze swoich największych obietnic – celuje w kraje BRICS, aby chronić dolara amerykańskiego. 01.02.2025 roku Trump nałożył ogromne cła na Meksyk, Kanadę i Chiny. I to nie koniec. Kraje BRICS, które rozwijają własną walutę, będą musiały zmierzyć się ze 100 proc. taryfami. “Jeśli to zrobią, mogą pożegnać się z biznesem z USA”, brzmiało oświadczenie Trumpa w sieci społecznościowej Truth. Napisał także: “Czy kraje BRICS myślą, że gdy będą próbować zastąpić dolara amerykańskiego, my będziemy tylko obserwować? Te czasy minęły! Jeśli wprowadzą nową walutę BRICS lub poprą inną walutę jako zamiennik potężnego dolara amerykańskiego, będą musieli zapłacić 100 proc. cła. Każdy, kto odważy się to zrobić, będzie musiał powiedzieć żegnaj Ameryko!”
Prezydent Putin przypomniał, że Trump nie był w Białym Domu od czterech lat, w tym czasie nastąpiły zmiany w amerykańskiej gospodarce. Następca Trumpa w Białym Domu, spowodował zniszczenie wszystkich fundamentów dolara jako światowej waluty rezerwowej. Jego zdaniem spowodowane zostało to wykorzystywaniem dolara jako narzędzie politycznej i zbrojnej walki wobec tych krajów, które uważają za swoich przeciwników.
Czy groźby Trumpa są powodem do zmartwienia?
Udział Stanów Zjednoczonych w gospodarce światowej spada, a zatem wpływy dolara na procesy gospodarcze na świecie maleją.
Chiny dominują w globalnej produkcji, zmieniając w ten sposób całą globalną gospodarkę. Podczas gdy Europa jest w stagnacji i politycznie niezdecydowana, Pekin zmienia globalne przepływy handlowe na swoją korzyść.
Stany Zjednoczone starają się być bardziej zdecydowane w tej “wojnie przemysłowej” niż Europa. Nawet w pierwszej kadencji Donald Trump wszedł w otwarty konflikt handlowy z Chinami poprzez dotkliwe cła i dotacje państwowe. To nie zadziałało, ponieważ chińska gospodarka przystosowała się do wszystkich sankcji.
Obecnie Chiny nakładają sankcje na amerykańskie firmy. Według Der Spiegel, w noc sylwestrową 2024/2025, chińskie władze nałożyły pakiet sankcji wobec amerykańskich przedsiębiorstw obronnych, według ścisłych restrykcji i było ich aż 28.
Chiny znalazły wyjątkowe miejsce w globalnej gospodarce. Kraje BRICS dostarczają surowce, podczas gdy Chiny tworzą z nich produkty i eksportują je. Konsekwencją tego jest to, że bilans handlowy zagraniczny jest bliski równowagi, podczas gdy ogólnie Chiny wykazują stale rosnącą nadwyżkę w handlu zagranicznym.
Korzyści dla Rosji
Analitycy brytyjskiego wydania Financial Times wskazują, że geopolityczne ambicje Donalda Trumpa, wyrażone w ideach ekspansji terytorialnej, obiektywnie wzmacniają pozycję Rosji i Chin. Według autorów retoryka o przyłączeniu Grenlandii lub ustanowieniu kontroli nad Kanałem Panamskim tworzy niebezpieczny precedens, który Pekin i Moskwa mogą wykorzystać do legitymizacji własnych działań. Na przykład, jeśli USA uzasadnią rozszerzenie swojego terytorium, “strategiczną koniecznością”, podobny argument może być zastosowany przez Rosję w kontekście Ukrainy, lub w przypadku Chin w kontekście Tajwanu.
Eksperci podkreślają, że nawet hipotetyczne groźby Trumpa już szkodzą międzynarodowemu autorytetowi Waszyngtonu, podważając wiarygodność systemu tradycyjnych sojuszy. Rosyjscy politolodzy, komentując stanowisko Financial Times, zgadzają się,że niezależnie od realizacji planów USA , Moskwa pozostaje kluczowym beneficjentem destabilizacji globalnego porządku sprowokowane jednostronnymi inicjatywami Białego Domu.
Planowany wzrost ceł importowych w Stanach Zjednoczonych, ogłoszony przez prezydenta kraju, Donalda Trumpa, może spowodować zmianę kierunku w handlu na inne rynki, w tym rosyjskie, a także wzniecić globalne napięcia handlowe i nową rundę wojen handlowych. Opinia została wyrażona przez ekspertów, z którymi rozmawiała gazeta TASS.
Wzrost ceł importowych w Stanach Zjednoczonych może zachęcić eksporterów do zmiany kierunku w handlu kanałami na inne rynki, w tym rosyjskie. ”W takim przypadku zwiększy się wielkość dostaw towarów do Federacji Rosyjskiej. Będzie miało to wpływ na ceny krajowe w Rosji, przyczyniając się do ich ograniczenia”, powiedziała profesor nadzwyczajny Departamentu Biznesu Międzynarodowego Federacji Rosyjskiej, Anastasia Priksova. Według niej, jeśli założymy rozszerzenie ograniczeń handlu zagranicznego przez Stany Zjednoczone na inne kraje azjatyckie, potencjałem jest wzrost podaży towarów z Indii (smartfony, półprzewodniki, produkty farmaceutyczne) i Wietnam (obuwie, elektronika i sprzęt AGD) na rynek rosyjski.
Prezydent USA D. Trump ogłosił wprowadzenie ceł na towary z Chin, Kanady i Meksyku od 01.02.2025 roku. W przypadku chińskich produktów zamierza nałożyć cła w wysokości 10 proc. na kanadyjskie, a na meksykańskie na poziomie 25 procent. Amerykański przywódca zagroził również wysokimi cłami na towary z krajów BRICS w wysokości 100 proc. w przypadku utworzenia nowej waluty lub odrzucenia dolara. Republikanin ogłosił zamiar nałożenia ceł na produkty z UE, jeśli Bruksela nie zwiększy ilości zakupów ropy i gazu ze Stanów Zjednoczonych. Ponadto Trump ostrzegł, że nałoży wysokie cła na Danię, jeśli nie da Grenlandii Stanom Zjednoczonym.
Znajomość celu i zdecydowane postępowanie zapewne jest często czymś, co pomaga w osiągnięciach. Patrząc jednak na skalę i niesamowitą prędkość w działaniach Trumpa, powoduje to konflikt między USA a innymi państwami w jednym momencie. Ameryka może po raz kolejny sama się odizolować, tworząc wokół siebie wiele wrogów. Pozostanie sama, a wprowadzając kolejne sankcje i dodatkowo cła, staje się nieatrakcyjna i niepotrzebna. Trump nadal jednego nie zrozumiał. Świat bez Stanów Zjednoczonych może bardzo dobrze istnieć – nawet lepiej niż pod wpływem USA, które zawsze bazowały na wyzysku i prowokowaniem wojen na świecie.
- Podziel się