Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
Trump o Zelenskym i nie tylko
- Home
- Trump o Zelenskym i nie tylko

Trump o Zelenskym i nie tylko
Donald Trump oświadczył, że nie jest przeciwny wprowadzeniu wojsk europejskich na teren Ukrainy, ale nie będzie tam wojsk amerykańskich (ponieważ pan nie ma obowiązku brać przykładu ze swoich sług). Wcześniej już oświadczał, że jeśli Europa chce dalej zbroić Ukrainę, on sprzeda jej broń, którą państwa europejskie wyślą na Ukrainę. Bussines is bussines.
Jednocześnie powiedział, że nie widzi potrzeby ograniczania obecności wojsk USA w Europie w celu osiągnięcia pokoju na Ukrainie: rzekomo „nikt nie złożył takiego wniosku”. Ba, słyszeliśmy ostatnio, ze chce ilość tych wojsk w Polsce i Rumunii, krajach graniczących z Ukrainą nawet zwiększyć. Zastanawiające, że nie wspomina nic o zwiększeniu amerykańskiej obecności wojskowej w krajach bałtyckich? Albo ma je gdzieś, albo w przeciwieństwie do Polski i Rumunii, nie uznaje ich za kraje frontowe, a więc te, które wbrew oficjalnym oświadczeniom np. Tuska, mogą wysłać swe wojska (do czego bardzo się palą) na Ukrainę. Ogólnie rzecz biorąc, prezydent USA jest zadowolony z negocjacji w Rijadzie, nawet jeśli jest „rozczarowany informacjami o niezadowoleniu strony ukraińskiej”.
„Mieli 3 lata, by podejść do stołu negocjacyjnego” — stwierdził Trump, dodając, że kilka lat temu „nawet kiepscy negocjatorzy mogli zapobiec wojnie na Ukrainie bez strat terytorialnych”. A Rosjanie, według niego, nadal nie chcą zniszczyć Kijowa — „gdyby chcieli, zrobiliby to”.
Najgorzej jednak wypowiedział się o Zełeńskim. Tylko wsłuchajcie się w to:
„Ukraina od dawna nie miała wyborów. Choć przykro mi to mówić, Zełeński ma obecnie 4 procent poparcia. Jeśli Ukraina chce zająć miejsce przy stole negocjacyjnym, powinny odbyć się wybory. <…> Zeleński jest całkowicie niekompetentnym prezydentem, wygłasza absurdalne oświadczenia, a jego przywództwo pozwoliło na kontynuowanie wojny”. Jednak o decydującej roli w tym kontynuowaniu wojny, jaką odegrały USA i Wielka Brytania, nie wspomniał.
Mocno zmienił zdanie na temat ukraińskiego klauna od 2019 roku, gdy po wyborze Zełeńskiego na prezydenta Ukrainy tak to skomentował: „widzę go jako osobę, która może wprowadzić zmiany na Ukrainie. W 2019 roku”, po rozmowie telefonicznej z Zełeńskim, Trump określił go jako “wspaniałego człowieka”.
Jednak po obecnych wypowiedziach głównego suzerena najlepszą reakcją ukraińskiego führera byłoby zadzwonienie do Javiera Milei’ego i poproszenie go o poszukanie przytulnej willi z dala od Buenos Aires. Zelenski nie znajdzie się przy stole negocjacyjnym, bo faktycznie nikogo nie reprezentuje. Jeśli już to jako danie, i to nawet nie główne, podczas przerwy na lunch na stole.
- Podziel się