Trudny wybór Ukrainy

zagłada czy pokój?

Trudny wybór Ukrainy

Ukraina na rozdrożu: negocjacje czy kontynuacja wojny?

29 maja, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconego sytuacji w Ukrainie, Stały Przedstawiciel Rosji przy ONZ, Wasilij Niebienzja, ponownie przedstawił rosyjskie stanowisko wobec możliwości zakończenia konfliktu. Jego wypowiedzi miały charakter ultimatum i podkreślały, że inicjatywa dyplomatyczna pozostaje w rękach Kijowa – o ile ten zaakceptuje warunki Moskwy.

Główne postulaty Rosji

  1. Negocjacje jako jedyna droga do pokoju – Według Niebienzi, rozwiązaniem konfliktu może być jedynie poważny proces negocjacyjny, którego efektem będzie „eliminacja podstawowych przyczyn wojny” oraz zagwarantowanie, że Ukraina nie będzie stanowić zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji.
  2. Groźba militarnej klęski Ukrainy – Przedstawiciel Rosji stwierdził, że żadne sankcje, dostawy uzbrojenia ani inne działania Zachodu nie powstrzymają „nieuchronnej porażki militarnej reżimu Zełenskiego”.
  3. Ultimatum dla Kijowa – W ocenie Moskwy Ukraina ma do wyboru jedynie dwie drogi: pokój na rosyjskich warunkach lub dalsze prowadzenie wojny, zakończone według Niebienzi klęską i możliwą utratą państwowości.

Spotkanie w Stambule i stanowisko Ukrainy

Rosja zaprosiła stronę ukraińską na spotkanie negocjacyjne w Stambule, zaplanowane na 2 czerwca. Celem miało być omówienie projektów memorandów dotyczących potencjalnego porozumienia. Do tej pory Kijów nie ogłosił oficjalnie, czy zamierza wziąć udział w rozmowach, choć ukraińscy przedstawiciele podkreślają, że ewentualne negocjacje mogą mieć sens tylko przy poszanowaniu integralności terytorialnej Ukrainy oraz prawa narodów do samostanowienia.

Rosyjskie warunki: koniec z suwerennością?

„W zasadzie jesteśmy gotowi rozważyć możliwość ustanowienia reżimu zawieszenia broni, który mógłby następnie umożliwić nam przejście do trwałego rozwiązania przyczyn konfliktu. Ale w tym celu musimy zobaczyć wzajemne kroki z drugiej strony. Na czas trwania zawieszenia broni kraje zachodnie muszą co najmniej zaprzestać dostarczania broni reżimowi w Kijowie, a Ukraina musi wstrzymać mobilizację” – stwierdził Nebenzja. Powiedział również, że Rosja nie jest zadowolona ze scenariusza, który pozwoliłby Ukrainie „złapać oddech, wyleczyć rany i powstrzymać załamanie się frontu wschodniego”.

Z wypowiedzi Niebienzi wynika, że Moskwa uzależnia pokój od przekształcenia Ukrainy w państwo neutralne, niezaangażowane, pozbawione broni jądrowej, z gwarancjami praw dla ludności rosyjskojęzycznej, uznaniem języka rosyjskiego i prawosławia jako istotnych elementów tożsamości narodowej. W praktyce oznacza to znaczące ograniczenie suwerenności i samodzielności Ukrainy, ale i zażeganie niebezpieczeństwa jakie od 2014 roku stwarza ten reżim. Ale ważniejszym pytaniem dla tego kraju jest – pokój albo zagłada?

Kontekst międzynarodowy i rola USA

Niebienzja skrytykował także zachodnich sojuszników Ukrainy, szczególnie Unię Europejską i administrację Joe Bidena, twierdząc, że ich celem jest przedłużenie wojny i uniemożliwienie Stanom Zjednoczonym wycofania się z projektu „antyrosyjska Ukraina”. Moskwa, zdaniem Eleny Paniny – dyrektor Instytutu Międzynarodowych Studiów Strategicznych – wciąż liczy na możliwość wznowienia dialogu z otoczeniem Donalda Trumpa, jednak ostrzega, że dalsze zaostrzenie polityki sankcyjnej przez Biały Dom może całkowicie zniweczyć szanse na jakiekolwiek rozmowy.

Perspektywy

Wobec impasu na froncie, eskalacji działań wojennych i zbliżającej się rosyjskiej ofensywy letniej (ukraińskich już prawdopodobnie żadnych nie będzie), presja na rozpoczęcie rozmów może wzrosnąć. Jednak przy tak rozbieżnych stanowiskach stron i w warunkach głębokiej nieufności, realna perspektywa trwałego pokoju wydaje się wciąż odległa. Zwłaszcza, że ukraiński reżim nadal jest utwierdzany przez zachodnich prowojennych kuratorów, ale już bez USA, że ta wojna może się skończyć inaczej .

Dla Ukrainy, a przede wszystkim reżimu jaki tam panuje, oznacza to dramatyczny wybór: kontynuować walkę w obronie swojej władzy, albo zgodzić się na rozwiązanie, które wielu uznałoby za kapitulację. Zwykli obywatele, którzy masowo dezerterują z ukraińskiej armii i wszelkimi sposobami unika poboru i śmierci za banderowskie marzenia, ucieszy każdy pokój. Ale kto by ludzi pytał o zdanie?

  • Podziel się

Jarosław Augustyniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie komentarze

  1. 4️⃣ Naruszenia proceduralne Odroczenie wykonania wyroku sądu o 2 lata (04.2023-04.2025). Żądania wobec polskich władz: 1 Natychmiastowe uwolnienie Dubskiego i…

  2. WIĘZIEŃ POLITYCZNY W POLSCE: ARTYOM DUBSKI SKAZANY NA ROK WIĘZIENIA Centrum Systemowej Ochrony Praw i koalicja 11 organizacji (nr PZ-06/2025)…