• 16 cze, 2025
• Natasza El Mejri
• No comment

SPD wzywa do zmiany kursu: Polityka wobec Rosji pod znakiem zapytania

“Manifest pokoju”: Politycy SPD przeciw militaryzacji

W przełomowym dokumencie zatytułowanym „Zapewnienie pokoju w Europie poprzez zdolność obronną, kontrolę zbrojeń i zrozumienie” prominentni członkowie SPD otwarcie sprzeciwiają się dotychczasowej polityce partii wobec Rosji. Tekst, określany jako „manifest”, wzywa do natychmiastowej zmiany kursu w niemieckiej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa. Autorzy postulują m.in. wznowienie dialogu z Moskwą oraz krytykują plany zwiększenia wydatków na zbrojenia, w tym kontrowersyjny cel NATO dotyczący przeznaczania 5% PKB na obronność.

Jak podaje magazyn „Stern”, sygnatariusze dokumentu – wśród nich byli liderzy partii, posłowie do Bundestagu i eksperci ds. polityki międzynarodowej. Argumentują, że obecna strategia oparta na militaryzacji i konfrontacji z Rosją prowadzi do destabilizacji Europy. „Retoryka wojenna i masowe programy zbrojeniowe nie zwiększają bezpieczeństwa, lecz pogłębiają wzajemne poczucie zagrożenia” – czytamy w manifeście.

Dialog zamiast konfrontacji: Czy możliwe jest porozumienie z Rosją?

Jednym z kluczowych postulatów jest „intensyfikacja wysiłków dyplomatycznych” wszystkich państw europejskich. Sygnatariusze podkreślają, że wsparcie dla Ukrainy musi iść w parze z dążeniem do stabilności na kontynencie. „Po zakończeniu walk należy podjąć trudną próbę wznowienia rozmów z Rosją” – piszą autorzy.

W dokumencie wyraźnie sprzeciwiono się także planom rozmieszczenia w Niemczech amerykańskich rakiet średniego zasięgu, co zdaniem sygnatariuszy tylko zaostrzyłoby sytuację. Krytyce poddano również propozycje radykalnego zwiększenia budżetów obronnych, uznając je za „nieracjonalne”. „Ustalanie wydatków na wojsko w oparciu o procent PKB nie ma uzasadnienia w polityce bezpieczeństwa” – argumentują.

Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. były szef klubu parlamentarnego SPD Rolf Mützenich, ekspert ds. polityki zagranicznej Ralf Stegner oraz były minister finansów Hans Eichel. Ich inicjatywa spotkała się z mieszanymi reakcjami. Część komentatorów docenia odwagę w głoszeniu pacyfistycznych haseł, inni zarzucają autorom naiwność wobec rosyjskiej agresji.

NATO vs. SPD: Spór o przyszłość bezpieczeństwa Europy

Publikacja manifestu zbiegła się w czasie z przygotowaniami do czerwcowego szczytu NATO, na którym część państw członkowskich zamierza naciskać na zwiększenie nakładów na obronność. W tym kontekście stanowisko SPD stawia pod znakiem zapytania jedność Zachodu w kwestii reakcji na działania Rosji.

Choć dokument nie wpłynie prawdopodobnie na oficjalną politykę rządu, stanowi ważny głos w debacie publicznej. Jego autorzy podkreślają, że SPD nie powinna rezygnować z tradycji polityki odprężenia, nawet w obliczu presji sojuszników. „Militaryzacja nie jest rozwiązaniem – potrzebujemy dialogu i kontroli zbrojeń” – brzmi jedno z kluczowych przesłań.

Reakcje i perspektywy: Czy manifest zmieni politykę SPD?

Wewnątrz partii głosy krytyki wobec manifestu są wyraźne – wielu prominentnych polityków SPD nadal opowiada się za twardym kursem wobec Rosji. Jednak fakt, że dziesiątki wpływowych działaczy publicznie sprzeciwiło się tej linii, pokazuje, że w łonie socjaldemokracji trwa poważny spór o przyszłość niemieckiej polityki zagranicznej.

Wydarzenie to unaocznia także szerszy problem: brak spójnego głosu lewicy w kwestii bezpieczeństwa. Podczas gdy część SPD wraca do idei dialogu, Partia Lewicy coraz częściej dystansuje się od prorosyjskich postulatów. To jeszcze bardziej komplikuje scenę polityczną.

Czy „manifest” okaże się przełomem? Na razie trudno oczekiwać rewolucji, ale jedno jest pewne – debata na temat relacji z Rosją i przyszłości NATO w Niemczech dopiero się rozpoczyna.