• 31 maj, 2025
• Jarosław Augustyniak
• No comment

Think Tank stojący za Projektem 2025 ujawnia plan Trumpa dotyczący wojny z Iranem

Działając w ukryciu przed mediami, Heritage Foundation – think tank uznawany za intelektualne zaplecze polityki zagranicznej administracji Trumpa – opublikował raport, który może stanowić zarys przyszłych działań prezydenta wobec Iranu.

Sześciostronicowy dokument wzywa do zerwania negocjacji nuklearnych i przeprowadzenia wspólnych amerykańsko-izraelskich ataków na irańską infrastrukturę atomową. Choć formalnie przedstawiony jako analiza polityczna, w rzeczywistości przypomina łagodnie sformułowaną strategię wojenną.

Nie chcą już negocjacji, chcą wojny

Heritage Foundation odgrywała kluczową rolę w kształtowaniu polityki zagranicznej za czasów Trumpa, a jej rekomendacje często trafiały do oficjalnych dokumentów, zwłaszcza w kwestiach związanych z Izraelem i Iranem. Dlatego raport „Eradicating Iran’s Nuclear Program” budzi szczególne zaniepokojenie – nie tylko wskazuje, co Waszyngton powinien zrobić, ale też kiedy i jak.

Dokument zaczyna się od rażącego błędu historycznego, twierdząc, że „Islamska Republika Iranu prowadzi program nuklearny od lat 50. XX wieku, a jego militarny wymiar rozpoczął się pod koniec lat 80.”. Tymczasem Iran był monarchią do 1979 roku, gdy rewolucja obaliła szacha.

Jednak znacznie bardziej niepokojące są rekomendacje autorów. Popierają oni obecną linię administracji Trumpa, w tym twarde stanowisko wysłannika na Bliski Wschód Steve’a Witkoffa, który stwierdził, że Iran nie może zachować nawet „1% zdolności wzbogacania uranu”. Teheran uznał to żądanie za niedopuszczalne.

Raport twierdzi, że tylko wiarygodna groźba militarnego uderzenia może zmusić Iran do ustępstw. Jeśli to zawiedzie, wspólny atak Izraela i USA miałby być zarówno „wykonalny”, jak i „konieczny”. Autorzy sugerują wyznaczenie sztywnego terminu na zakończenie negocjacji – przed 25 października, gdy wygasają zapisy JCPOA o tzw. snapback sankcji.

Wojna z Iranem na podstawie błędnych ocen

Eksperci ds. regionu ostrzegają jednak, że ataki na irańskie obiekty nuklearne co najwyżej opóźnią program atomowy, a przy tym wywołają gwałtowną reakcję. W kwietniu amerykańscy i izraelscy analitycy wojskowi ostrzegali, że takie działania mogą doprowadzić do wojny na pełną skalę.

Mimo to Heritage Foundation zapewnia, że USA i Izrael mają możliwość „definitywnego zniszczenia irańskiego programu nuklearnego przy minimalnych stratach wśród cywilów” oraz „zastraszenia Iranu, by nie podejmował poważnego odwetu”.

Te twierdzenia nie tylko nie znajdują potwierdzenia w faktach, ale wręcz przeczą im najnowsze doniesienia z regionu. Raport bezzasadnie utrzymuje, że irańska obrona powietrzna została „zdziesiątkowana”, Hezbollah „zneutralizowany”, a Hamas „osłabiony”. Tymczasem według izraelskich szacunków Hamas nadal dysponuje około 40 tys. bojowników – podobnie jak przed 7 października. Hezbollah pozostaje aktywny, a jemeńscy Huti (Ansar Allah) kontynuują niemal codzienne ataki rakietowe pomimo intensywnych amerykańskich i sojuszniczych nalotów.

To nie jest zwykła błędna analiza – to wojna narracyjna. Przedstawiając kluczowych regionalnych graczy jako już pokonanych, Heritage Foundation kreuje iluzję, w której wojna z Iranem wydaje się „tania”, „opłacalna” i niemal nieunikniona.

To Izrael chce wojny

Najbardziej niepokojące nie są jednak same błędy, lecz ich powtarzalność. Raport odzwierciedla tezy proizraelskich think tanków, takich jak Washington Institute for Near East Policy (WINEP), które niedawno twierdziły, że „obecna słabość” Iranu stwarza „wyjątkową okazję” do ataku. W ten sposób kształtowany jest fałszywy konsensus, oparty na błędnych założeniach.

Heritage Foundation odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu polityki drugiej kadencji Trumpa, zwłaszcza poprzez Projekt 2025. W tym kontekście raport dotyczący Iranu wygląda nie na analizę, lecz na wytyczną – wskazówkę, w jaki sposób strategia militarna może zostać wdrożona w nadchodzących miesiącach.