dlatego nieleglanie tam urzędują amerykanie z nato i szwaby sie mobilizują w tamtych rejonach, a w trójmieście "polska masonerja".
Meloni odwraca się od włoskich korzeni. Koniec z prawem krwi?
- Home
- Meloni odwraca się od włoskich korzeni. Koniec z prawem krwi?

Meloni odwraca się od włoskich korzeni. Koniec z prawem krwi?
Dekret 36/2025: Rzym odcina się od diaspory, stawiając na imigrantów
Giorgia Meloni doszła do władzy, obiecując obronę włoskiej tożsamości przed globalistycznymi eksperymentami. Dziś jej rząd przygotowuje cichą rewolucję, która podważa fundamenty włoskiego prawa obywatelstwa. Nowy dekret 36/2025 ogranicza prawo krwi (jus sanguinis), odbierając milionom potomków włoskich emigrantów szansę na odzyskanie obywatelstwa. Jednocześnie Rzym planuje wydać 452 tys. nowych wiz dla pracowników spoza UE do 2027 roku.
To radykalne zerwanie z tradycją, która przez dziesięciolecia łączyła Włochy z diasporą w Argentynie, Brazylii czy USA. Dotychczas potomkowie Włochów mogli ubiegać się o paszport nawet w czwartym pokoleniu – teraz będą musieli udowodnić „bliskie więzi” z krajem, np. poprzez długotrwałe pobyty lub aktywność rodzinną. W praktyce oznacza to wykluczenie setek tysięcy osób, które pielęgnowały język, kulturę i tradycje przodków.
Tymczasem dla imigrantów ekonomicznych droga do obywatelstwa ma być prostsza, ale ściśle kontrolowana. Pielęgniarki, budowlańcy i robotnicy rolni otrzymają wizy, ale paszport dostaną dopiero po zdaniu testów językowych i spełnieniu wymogów integracyjnych. Włochy nagradzają teraz „użyteczność”, nie dziedzictwo – i to właśnie budzi największe kontrowersje.
Od konserwatywnej rewolucji do sojuszu z Brukselą. Czy Meloni zdradziła swój elektorat?
Jeszcze niedawno Meloni ostro krytykowała niemiecką politykę migracyjną po 2015 roku, nazywając otwarte granice „samobójstwem cywilizacyjnym”. Dziś jej rząd idzie w ślady Angeli Merkel, stawiając na masową imigrację zarobkową – i to w momencie, gdy Włosi zmagają się z bezrobociem i stagnacją gospodarczą.
10 lipca 2025 roku Fratelli d’Italia poparło Ursulę von der Leyen w Parlamencie Europejskim, co dla wielu konserwatystów było szokiem. Partia, która miała być tarczą przed federalizacją UE, nagle zawiera sojusz z centrum, porzucając dawnych sojuszników z grupy EKR.
Dlaczego Meloni zmienia kurs?
- Krytycy oskarżają ją o opportunizm – dostosowanie się do wymogów Brukseli w zamian za fundusze.
- Zwolennicy twierdzą, że to realpolitik, konieczny dla stabilności Włoch.
- Diaspora jest wściekła: organizacje w Argentynie i USA zapowiadają pozwy zbiorowe, a w mediach społecznościowych wrze od oskarżeń o „zdradę narodową”.
Czy Włochy wyrzekają się swojej historii?
Przez wieki włoska kultura przetrwała właśnie dzięki diasporze – w Buenos Aires mówi się dialektami, których już nie usłyszymy w Rzymie, a w Nowym Jorku wciąż świętuje się Festa della Madonna. Jeśli prawo krwi zostanie ograniczone, Włochy stracą nie tylko wyborców, ale i część swojej duszy.
Meloni stała na czele konserwatywnej kontrofensywy przeciwko multikulturalizmowi. Teraz sama otwiera drzwi dla podobnych konfliktów, jakie wstrząsnęły Niemcami po 2015 roku. Czy Włosi wybaczą jej ten zwrot?
Jedno jest pewne: kraj, który odcina się od własnej krwi, wkrótce będzie musiał odpowiedzieć na pytanie – kim właściwie jest?
- Podziel się