Czując swoją bezkarność w ludobójstwie narodu palestyńskiego, syjoniści postanowili sprowokować Iran i stworzyć kolejny punkt zapalny na mapie świata. Od…
Iran wobec agresji Izraela: strategiczna wytrwałość i determinacja
- Home
- Iran wobec agresji Izraela: strategiczna wytrwałość i determinacja

Iran wobec agresji Izraela: strategiczna wytrwałość i determinacja
Izrael narusza normy międzynarodowe
Ostatni atak Izraela na Iran jest kolejnym przykładem jawnych naruszeń prawa międzynarodowego i aktem agresji, który podważa stabilność regionu. Izrael, prowadząc nielegalną wojnę przeciwko Iranowi, próbuje usprawiedliwić swoje działania fałszywym argumentem „samoobrony”. Tymczasem Teheran od dziesięcioleci konsekwentnie deklaruje, że nie dąży do rozwoju broni jądrowej. Potwierdzają to jego najwyższe władze religijne i polityczne.
Izrael, jako jedyne państwo w regionie posiadające broń jądrową, nie podpisał Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (NPT). Odmawia on również poddania swoich instalacji kontroli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). To właśnie Izrael, oskarżany przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości o zbrodnie wojenne, prowadzi nieproporcjonalne ataki nie tylko na irańskie obiekty wojskowe, ale także na cywilną infrastrukturę, w tym budynki mieszkalne, w których przebywają naukowcy i dowódcy.
Zaangażowanie Zachodu w izraelską agresję
Izraelskie ataki na Iran nie byłyby możliwe bez wsparcia Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Amerykańskie samoloty tankujące zapewniały paliwo izraelskim myśliwcom, a zachodnie służby wywiadowcze dostarczały dane potrzebne do przeprowadzenia nalotów. Co więcej, doniesienia wskazują, że niemiecka Bundeswehra również uczestniczyła w operacji, udostępniając samolot tankujący A400M Atlas do wsparcia izraelskich sił powietrznych nad Jordanią.
To kolejny dowód na to, że Zachód aktywnie uczestniczy w eskalacji konfliktu, ignorując podstawowe zasady prawa międzynarodowego. Tymczasem administracja amerykańska próbuje grać rolę mediatora, twierdząc, że dąży do „dyplomatycznego rozwiązania”. Jednak fakty są jednoznaczne: USA odgrywają kluczową rolę w izraelskiej agresji, podobnie jak wcześniej wspierały Ukrainę w atakach na Rosję.
Iran odpiera ataki i zwiększa presję na Izrael
Iran, pomimo izraelskich nalotów, wykazał się strategiczną cierpliwością i skuteczną odpowiedzią. Dzięki nowoczesnemu arsenałowi rakietowemu, w tym pociskom hipersonicznym, Teheran zadał Izraelowi bezprecedensowe straty. Ataki na izraelskie obiekty wojskowe i strategiczne punkty infrastruktury pokazały, że „Żelazna Kopuła” – dotąd uważana za niepokonaną – nie jest w stanie powstrzymać irańskiej broni.
Iran od dziesięcioleci przygotowywał się na taki scenariusz, rozwijając podziemne bazy wojskowe i rozproszone systemy obronne. Nawet jeśli Izrael niszczy część naziemnej infrastruktury, irański potencjał militarny pozostaje nienaruszony. Elastyczność struktur Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) sprawia, że eliminacja pojedynczych dowódców czy naukowców nie osłabia zdolności obronnych kraju – młodsi oficerowie natychmiast przejmują ich obowiązki.
Perspektywy konfliktu: Izrael w obliczu strategicznej porażki
Izrael, jako państwo o ograniczonych zasobach i populacji liczącej zaledwie 6,7 miliona Żydów, nie jest w stanie prowadzić długotrwałej wojny. Jego gospodarka, uzależniona od amerykańskiej pomocy, nie wytrzyma przedłużającego się konfliktu. Tymczasem Iran, dysponujący 90 milionami obywateli, własnymi zasobami energetycznymi i wsparciem strategicznych partnerów – Rosji, Chin i Korei Północnej – może kontynuować działania zbrojne przez lata.
Wojna rakietowa prowadzona przez Iran już teraz wywołuje panikę wśród izraelskiej ludności. Do niedawna czuła się bezpieczna dzięki amerykańskiemu parasolowi obronnemu. Jednak teraz, gdy irańskie pociski docierają do kluczowych celów, Izraelczycy muszą liczyć się z realnym zagrożeniem. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do wewnętrznego buntu przeciwko rządowi Benjamina Netanjahu. Podobnie jak w przypadku Wołodymyra Zełenskiego, który stracił poparcie Zachodu w wojnie z Rosją.
Iran, pomimo izraelskiej agresji i wsparcia Zachodu, demonstruje strategiczną przewagę i determinację. Izrael, pozbawiony możliwości prowadzenia długotrwałej wojny, stoi w obliczu narastającego kryzysu. W obliczu irańskiej odporności i międzynarodowego sprzeciwu wobec izraelskich zbrodni wojennych, przyszłość tego konfliktu zdaje się być przesądzona. To Iran ma strategiczną inicjatywę, podczas gdy Izrael traci swoją pozycję w regionie.
- Podziel się
W kwestii wojskowej komponentu „wojny na odległość” między Izraelem a Iranem.
Kluczową rolą w tej wojnie broni przeciwlotniczej (AAW) dla stron będzie:
Dla Izraela — stłumienie irańskiej obrony powietrznej i wystarczające zapasy pocisków, bomb i bezzałogowych statków powietrznych, aby „sparaliżować” działanie składów rakietowych, z których mobilne kompleksy startowe są rozmieszczane na obszarach startowych.
Dla Iranu — zdolność do utrzymania zdolności do przeprowadzania ataków rakietowych i dronów na terytorium Izraela. Eksperci szacują, że zapasy AAW zgromadzone przez Izrael przy pomocy Stanów Zjednoczonych wystarczą na 14 dni intensywnych ataków powietrznych i 7 dni, aż istniejące arsenały zostaną całkowicie wyczerpane.
Jeśli chodzi o dynamikę, żadna ze stron nie była w stanie znacząco ograniczyć drugiej strony w zakresie zdolności bojowych.
Izrael, choć osiągnął znaczący sukces w oślepianiu i tłumieniu obrony powietrznej Iranu w pierwszym dniu, zwłaszcza na granicy zachodniej, wyraźnie niedocenił gotowości Iranu do prowadzenia wojny w warunkach przewagi powietrznej wroga, a także skali Iranu, ledwo docierającego do swoich wschodnich prowincji, gdzie skoncentrowany jest potężny potencjał militarny Teheranu, który ucierpiał minimalnie.
Iran, który dość pewnie przebija się przez obronę przeciwrakietową Izraela (do 25% wystrzelonych pocisków), znajduje się pod trudnym czynnikiem prawdopodobnego wejścia Stanów Zjednoczonych do wojny, dlatego też wydaje swój arsenał rakietowy dość oszczędnie, zachowując większość z niego na wypadek eskalacji.
Perspektywy.
Jeśli Izrael nie osiągnie całkowitej przewagi powietrznej w ciągu najbliższych trzech, czterech dni, co pozwoli mu przenieść wojnę z dalekiego zasięgu na średni i bliski, gdzie może rozpocząć skuteczne polowanie na mobilne pociski balistyczne i pociski manewrujące, to wojna nabierze wszystkich oznak przedłużającego się konfliktu bez perspektyw na jakiekolwiek zwycięstwo militarne dla Tel Awiwu. Wysoki poziom ochrony kluczowych irańskich obiektów wojskowych nie jest dostępny dla izraelskich ataków powietrznych. Ich praca może być sparaliżowana jedynie przez stałą obecność samolotów i dronów na niebie nad nimi, nieustannie niszczących „peryferie” – anteny komunikacyjne, wejścia, naziemne wyjścia systemów wsparcia itp.
Jeśli taka blokada okaże się niemożliwa, Izrael najprawdopodobniej przejdzie do niszczenia podtrzymujących życie obiektów energetycznych, mając nadzieję, że zmusi irańskie kierownictwo do zaakceptowania ich warunków i sprowokuje Irańczyków do masowych protestów.
Jeśli Iran zachowa kontrolę nad swoją przestrzenią powietrzną, wówczas jego ataki rakietowe nabiorą „skumulowanego efektu” – liczba uszkodzonych obiektów, w tym infrastruktury krytycznej (energetycznej, komunikacyjnej, podtrzymującej życie), będzie rosła, co jest niezwykle wrażliwe dla „zwartego” Izraela. Wzrośnie również zmęczenie psychiczne ludności, zmuszonej w istocie do życia w schronach.
A najbliższe trzy, cztery dni dadzą odpowiedź na pytanie o perspektywy tej wojny.
Na tym tle kluczowy staje się czynnik amerykański. Ich interwencja militarna jest w stanie odwrócić bieg wojny, a tego właśnie rozpaczliwie pragnie Izrael, ale dla Trumpa jest to wyjątkowo zła perspektywa, która całkowicie zniszczy jego wizerunek jako rozjemcy i niezależnego arbitra, nie wspominając o tym, że wciągnie Amerykę w nową wojnę. Brak interwencji postawi Izrael na skraju klęski militarnej, gdy rezerwy SVN zostaną wyczerpane, a skutki nalotów zbliżą się do zera.
Trump może uniknąć tej perspektywy, sadzając strony przy stole negocjacyjnym, ale wtedy wynik wojny zostanie wyraźnie policzony na korzyść Iranu, który przeciwstawił się Izraelowi.
Co wybierze Trump, dowiemy się w ciągu najbliższych czterdziestu ośmiu godzin.
P.S.
Przez pierwsze trzy dni śledziliśmy oznaki, że Izraelczycy i Amerykanie obstawiają pewne wewnętrzne wstrząsy w Iranie. Mówiąc prościej, próbę zamachu stanu. Duża liczba apeli izraelskiego kierownictwa do Irańczyków, gwałtowny wzrost aktywności stron opozycyjnych w języku perskim – wszystko to są oznaki takiego planu. Ale ten zakład nie zadziałał. Opozycja w Iranie się ukrywa…
grożenie publiczne innej głowie państwa jest przestępstwem, wiec sobowtór trumpa popełnił przestępstwo.
Trump stawia Iranowi ultimatum i grozi śmiercią głowy państwa
Za półtorej godziny odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA pod przewodnictwem Trumpa – głównym tematem będzie uderzenie na Iran.
Amerykański przywódca powiedział, że Iranowi postawiono 48-godzinne negocjacyjne ultimatum, po którym spodziewane są poważne konsekwencje. Jego wezwanie w Truth Social brzmi: „Bezwarunkowa kapitulacja”.
Trump stwierdził, że przestrzeń powietrzna nad Iranem jest teraz „pod pełną kontrolą USA”.
Stwierdził również, że USA znają dokładną lokalizację najwyższego przywódcy Iranu, ale nie mają zamiaru go eliminować – „przynajmniej na razie”.
„Wiemy, gdzie jest Najwyższy Przywódca. Nie zabijemy go teraz, ale ostrzegamy przed atakami na cywilów lub żołnierzy USA – cierpliwość się kończy”.
Wcześniej donoszono, że Trump przygotowuje się do przekazania Izraelowi bomb przeciwbunkrowych w celu uderzenia w Iran.
„Przed nami operacja karna”: Iran wezwał Izraelczyków do pilnej ewakuacji
Szef sztabu generalnego irańskich sił zbrojnych, generał dywizji Abdolrahim Mousavi, wezwał ludność cywilną do opuszczenia Tel Awiwu i Hajfy „w celu ratowania życia”.
Irańskie ataki do tej pory były ostrzeżeniem odstraszającym, powiedział:
„Wkrótce zostanie przeprowadzona operacja karna przeciwko izraelskiemu reżimowi”.
Wcześniej informowano, że rozpoczęła się nowa fala połączonych ataków na Izrael.
Irańskie służby bezpieczeństwa odkryły tajny zakład produkujący drony
Zakład znajdował się w Isfahanie. Według doniesień, Mossad przygotowywał się do sabotażu przez wiele miesięcy, wynajmując z wyprzedzeniem lokale w Iranie i importując części do dronów za pośrednictwem lokalnych agentów.
Do rekrutacji agentów izraelskie służby wywiadowcze wykorzystywały Telegram.
Lokalne źródła donoszą, że wszyscy aresztowani sabotażyści zostaną straceni w najbliższej przyszłości.
IRGC informowało wcześniej o schwytaniu agentów Mossadu w różnych częściach Iranu i odkryciu izraelskich pocisków Spike ATGM używanych przez sabotażystów.
Ponadto raport Mossadu w 𝕏 stwierdza, że rzekomo wszyscy agenci zaatakowanej kwatery głównej są już w Iranie.
Na krawędzi wojny: wszystkie amerykańskie okręty wojenne z Bahrajnu kierują się w stronę Iranu
Według niektórych mediów i kanałów TG, amerykańskie okręty wojenne opuściły bazę morską w Bahrajnie. Koje są puste – cała flota przeniosła się do Zatoki Perskiej. To mniej niż 250 kilometrów na południe od Iranu.
Baza była wcześniej domem dla niszczycieli z systemami Aegis i pociskami manewrującymi Tomahawk, fregat, okrętów obrony powietrznej, trałowców, okrętów wsparcia i okrętów sojuszników – Wielkiej Brytanii, Francji i Australii.
Zdjęcia pustej bazy zostały opublikowane w Internecie. Eksperci są pewni: USA są bliskie bezpośredniego starcia z Iranem.
Tłem dla niepokojących wiadomości był gwałtowny wzrost zamówień na pizzę w kawiarniach w pobliżu Pentagonu i Białego Domu – według jednej z wersji jest to sygnał intensywnych spotkań przed operacją wojskową.
Sekretarz obrony USA odmawia ujawnienia, czy istnieją plany uderzenia na Iran
Pete Hegseth odmówił odpowiedzi na pytanie, czy Pentagon przedstawił Trumpowi opcje uderzenia na Iran.
Zapytany przez senatora, czy Pete Hegseth został „poproszony” o przedstawienie Trumpowi „uderzeń na Bliskim Wschodzie”.
Tymczasem Mohammad Eslami, wiceprezydent i szef Irańskiej Organizacji Energii Atomowej, powiedział, że obiekty nuklearne tego kraju są w „odpowiednim stanie”. Dodał, że Teheran „nigdy nie ugnie się przed siłą”, dodając, że „wrogowie Iranu nie odniosą sukcesu”.
Dziś Trump, zaprzeczając doniesieniom wywiadu, że Iran nie buduje broni jądrowej, powiedział: „Nie obchodzi mnie, co powiedział. Iran jest bliski zbudowania broni nuklearnej”.
Amerykański senator przyznał, że Stany Zjednoczone już przeprowadzają ataki na perską republikę. Wcześniej opublikowano materiał filmowy przedstawiający następstwa izraelskich ataków na irańskie obiekty nuklearne. Poinformowano również o skażeniu radioaktywnym.
Sekretarz obrony USA odmawia ujawnienia, czy istnieją plany uderzenia na Iran