Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
Elektroniczna identyfikacja
- Home
- Elektroniczna identyfikacja

Elektroniczna identyfikacja
Identyfikacja elektroniczna (eID) jest kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo transakcji cyfrowych. Jest cyfrowym dowodem tożsamości, umożliwiając osobom fizycznym dostęp do usług online, przeprowadzanie transakcji elektronicznych i interakcję z platformami rządowymi o wyższym poziomie zaufania. System eID weryfikuje tożsamość osoby, zapewniając świadczenie usług osobom uprawnionym. Dotyczy to głównie spraw związanych z bankowością. W planach jest stworzenie systemu, który będzie funkcjonował bezproblemowo ponad granicami i branżami.
Koniec anonimowości i kontrola nad ludzkim zachowaniem
Celem pomysłu wprowadzenia tożsamości cyfrowej od samego początku było zlikwidowanie anonimowości w internecie oraz umożliwienie rządom i firmom wpływania lub manipulowania zachowaniami ludzi za pomocą zachęt.
22.01.2025 roku podczas sesji Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) 2025 w Davos. premier Hiszpanii Pedro Sánchez wezwał do zniesienia anonimowości we wszystkich sieciach społecznościowych. Jego koncepcją jest to, aby wszystkie konta użytkowników musiały być powiązane z Europejską giełdą tożsamości cyfrowej. “Proponuję położyć kres anonimowości w mediach społecznościowych”, oznajmił P. Sanchez. W namiętnym 17-minutowym przemówieniu Sanchez ostro skrytykował media społecznościowe i duże firmy technologiczne. Uznał, że są zagrożeniem dla demokracji i przedstawił trzy środki, aby rozwiązać ten problem:
Po pierwsze wprowadzić powinno się łączenie kont w mediach społecznościowych z udostępnianiem cyfrowych danych identyfikacyjnych UE w celu zakończenia anonimowości. Następnie dostępna ma być przejrzystość algorytmów. Celem tego przedsięwzięcia jest sprawienie, aby media społecznościowe ujawniły, jak działają ich algorytmy. Kolejnym punktem jest osobista odpowiedzialność kadry kierowniczej: menedżerowie mediów społecznościowych muszą być osobiście odpowiedzialni za łamanie przepisów i regulacji na swoich platformach. Sanchez oskarżył media społecznościowe o to, że coraz bardziej dzielą społeczeństwo i sprawiają, że mogą nim manipulować. Widzi w swoich propozycjach klucz do rozwiązania tych problemów. “Jestem przekonany, że musimy przemyśleć zasadę pseudonimu w mediach społecznościowych. Platformy te muszą być zobowiązane do powiązania każdego konta użytkownika z europejską giełdą tożsamości cyfrowej“, poinformował Sanchez.
Zniesienie anonimowości – inaczej inwigilacja pod groźbą kary
Sanchez porównał identyfikację elektroniczną do przepisów zapewniających możliwość identyfikacji osób w życiu codziennym w miejscach publicznych:
“W naszych krajach nikt nie może wychodzić z maską na twarzy ani prowadzić samochodu bez tablicy rejestracyjnej. Nikt nie może wysyłać paczek bez przedstawienia się ani kupować broni myśliwskiej bez podania swojego nazwiska. A jednak pozwalamy ludziom swobodnie komunikować się w mediach społecznościowych bez wiązania ich profili z prawdziwą osobowością.”
Premier postrzega tę anonimowość jako źródło wielu problemów, w tym dezinformacji, mowy nienawiści i cyberprzestępczości. Podkreślił, że naruszenia te są spotęgowane przez użycie botów i brak odpowiedzialności ze strony użytkowników. “Ta anomalia nie może trwać. W demokracji obywatele mają prawo do prywatności, a nie anonimowości lub bezkarności. Bez możliwości identyfikacji uporządkowane współistnienie społeczne byłoby niemożliwe.“. Kierując się tą myślą i celem, Sanchez opowiedział się za obowiązkowym powiązaniem wszystkich kont w mediach społecznościowych z Europejską wymianą tożsamości cyfrowej, aby pseudonimy stały się podstawową zasadą mediów społecznościowych: “Uważam, że powinniśmy promować zasadę pseudonimu jako elementu pracy w mediach społecznościowych i sprawić, by wszystkie platformy łączyły każde konto użytkownika z europejską giełdą tożsamości cyfrowej“.
Sánchez podsumował, że: “Prawdziwy użytkownik sieci społecznościowej to prawdziwy identyfikator“.
Propozycje premiera Sanchez są wręcz nie do zaakceptowania. Premier najwyraźniej pomylił miejsca publiczne, w których należy utrzymywać rozsądną kontrolę, żeby sprawdzić, czy przepisy są przestrzegane, z brakiem granic we wkraczanie w życie prywatne. Identyfikacja elektroniczna w mediach społecznościowych to nic innego niż podsłuch. Czy państwo bezpodstawnie ma prawo podsłuchiwać każdą rozmowę swoich obywateli? Oczywiście, że nie. eID jest właśnie takim systemem, który będzie identyfikować która osoba, co powiedziała. W ten sposób wdraża się czyste zastraszenie całego społeczeństwa, ponieważ tak jak Sanchez proponuje, każdy będzie podlegać karze za mowę, która danemu rządowi nie odpowiada. W momencie wprowadzenia tego systemu już nikt z nas nie będzie miał możliwości, aby wyrazić się swobodnie w mediach społecznościowych, które i tak podlegały ograniczeniom pod pretekstem na przykład ”mowy nienawiści”. Teraz już samo państwo będzie oficjalnie ingerować w to co mówimy, jakie informacje sobie wzajemnie przekazujemy i w to co myślimy, ponieważ brak niezależnych informacji skutkuje tym, że pozbawia się ludzi możliwości analizy i wyciągania samodzielnie wniosków. W ten sposób, czyli blokowaniem swobodnych interakcji internautów między sobą, wprowadzą dezorientację i całkowitą dezinformację, która będzie podlegać ich wartościom, a przede wszystkim ich potrzebom i interesom. Temat staje się coraz bardziej głośny i bliższy zrealizowania. Nasuwa się wobec tego pytanie, jak z tego problemu wybrnąć jako przeciętny człowiek? Czy celem naszych europejskich polityków rzeczywiście jest stworzenie nam wirtualnego więzienia pod “okiem” eID? Tym postępowaniem i tymi decyzjami politycy doprowadzą do tego, że internauci będą posługiwać się nowym językiem – grypsowaniem. Doprowadzą do tego, że niewinni ludzie, „uwięzieni” przez chory twór, którym jest eID, i tak będą szukać drogi do komunikowania się… w tym totalitarnym obozie.
- Podziel się