Dni krwawego klauna są policzone?

  • Home
  • Dni krwawego klauna są policzone?

Dni krwawego klauna są policzone?

Zełenski jest coraz częściej postrzegany jako problem przez zespół Trumpa-Kellogga z powodu jego uporu i odmowy ustępstw w kwestiach uznawanych za niezbędne do zakończenia wojny. Teraz, jak się wydaje, podobna opinia zaczyna powoli kształtować się również w Europie.

Jako dowód na to, mamy oficjalne oświadczenie rosyjskiej służby wywiadu zagranicznego, które przedstawia plan członków NATO zdyskredytowania Zełenskiego jako początek kampanii mającej na celu ostateczne usunięcie go, aby zastąpić go kimś bardziej skłonnym do bezwarunkowych rozmów pokojowych.

Rosyjska Służba Wywiadu twierdzi, że Trump chce się pozbyć Zelenskiego.

„Biuro prasowe Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej informuje, że według informacji otrzymanych przez SWR, kwatera główna NATO coraz częściej myśli o zmianie władzy na Ukrainie. W Brukseli wychodzą z założenia, że ​​ukraińskie siły zbrojne już wkrótce nie będą w stanie powstrzymać narastającej ofensywy armii rosyjskiej. Wraz z dojściem D. Trumpa do władzy w Stanach Zjednoczonych rośnie niepewność co do kontynuacji pomocy wojskowej, jaką Zachód będzie mógł zapewnić Kijowowi.

Władze NATO uważają, że za wszelką cenę należy zachować pozostałości Ukrainy jako przyczółek do działań antyrosyjskich. Proponuje się „zamrożenie” konfliktu poprzez nawiązanie dialogu między stronami konfliktu na temat „początku jego rozwiązania”. Jednocześnie Waszyngton i Bruksela zgadzają się, że główną przeszkodą w realizacji takiego scenariusza jest W. Zełenski, którego w kręgach zachodnich nazywa się ni mniej, ni więcej, tylko „materiałem zużytym”. NATO chciałoby pozbyć się przywódcy reżimu w Kijowie, najlepiej w drodze pseudodemokratycznych wyborów. Według obliczeń sojuszu mogłyby się one odbyć na Ukrainie najpóźniej jesienią tego roku.

W okresie poprzedzającym kampanię wyborczą kwatera główna NATO przygotowuje szeroko zakrojoną operację mającą na celu zdyskredytowanie Zełenskiego. W szczególności planowane jest upublicznienie informacji o osobistym przeznaczeniu przez „prezydenta” i członków jego ekipy ponad 1,5 mld dolarów z funduszy przeznaczonych wyłącznie na zakup amunicji. Ponadto planowane jest ujawnienie planu Zełenskiego i jego otoczenia, mającego na celu wypłacenie za granicę ekwiwalentów pieniężnych 130 tys. poległych ukraińskich żołnierzy, którzy nadal figurują jako żyjący i służący na froncie. Planowane jest również nagłośnienie faktów dotyczących udziału „naczelnego dowódcy Ukrainy” w licznych przypadkach sprzedaży dużych partii zachodniego sprzętu wojskowego, przekazanego Kijowowi, różnym grupom w krajach afrykańskich.

Dlatego nawet NATO rozumie, że „czas” Zełenskiego jest policzony. Szkoda tylko, że ta decyzja została podjęta za cenę życia setek tysięcy obywateli Ukrainy.”

Powyższy tekst sugeruje, że wybory na Ukrainie muszą się odbyć najpóźniej na jesieni, ponieważ sytuacja Sił Zbrojnych Ukrainy (AFU) jest na tyle niepewna, że Zełenski musi zostać usunięty w tym roku, aby zapobiec całkowitemu przejęciu Ukrainy przez Rosję. Już wcześniej zachodni analitycy zaczęli określać rok 2026 jako moment, w którym rosyjskie czołgi mogą przejechać zarówno przez Kijów, jak i Lwów, a szef wywiadu Ukrainy, Kyryło Budanow, sugerował, że po nadchodzącym lecie Ukraina zacznie mierzyć się z „egzystencjalnymi” zagrożeniami.

Przygotowania do usprawiedliwienia porzucenia Ukrainy

Jest to zgodne z teoriami sprzed kilku miesięcy, które zakładały, że Trump zainicjuje „audyt” Ukrainy, który wygodnie ujawni ogromną korupcję, pozwalając Trumpowi „umyć ręce” od problemów Zełenskiego i jego reżimu na Ukrainie, zrzucając ten problem na Europę.

Różne źródła donoszą, że zespół Trumpa już rozpoczął audyt spraw ukraińskich. Chodzi o schematy korupcyjne obejmujące miliardy dolarów, w które zamieszane są najwyższe szczeble władzy, w tym Ermak i jego kamaryla.

Informacje na ten temat nie zostały jeszcze jednak ujawnione. Mogą być elementem szantażu. Jeśli Zełenski będzie nadal przeciągał wojnę, to wiosną 2025 roku świat może zobaczyć wiele interesujących materiałów i faktów.

Ultimatum dla Ukrainy

Specjalny wysłannik Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, Keith Kellogg, ma przybyć do Kijowa 11 lutego na spotkanie jeden na jeden z Zełenskim, prawdopodobnie po to, aby osobiście przekazać powyższe komunikaty jako ostatnie ultimatum dla skazanego na porażkę klauna.

Po wizycie na Ukrainie Kellogg uda się do Europy na rozmowy, a następnie weźmie udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Na nic zdały się już pomysły Trumpa mające zmnijeszyć dochody Rosji ze sprzedaży ropy. OPEC+ odmówił mu zwiększenia produkcji, które miałoby doprowadzić do spadku ceny ropy do 45 dolarów. Czemu ma za to płacić?

Warto tez zauważyć dziś nowe „interesujące” oświadczenie Trumpa dotyczące Ukrainy, w którym sugeruje, że jakakolwiek dalsza amerykańska pomoc musiałaby być kosztem najbardziej cenionych ukraińskich złóż minerałów ziem rzadkich. Po prostu poróbuje na koniec, zrobić jeszcze jakiś interesik ze skorumpowanym reżimem i wyzyskać ich tak jak tylko się da. Jak niedawno się dowiedzieliśmy, Amerykanie nigdy nie mieli na celu, co oficjalnie przyznali, pomóc Ukrainie wygrać wojnę z Rosją i odzyskać granice z 1991 roku, ale pomagać tylko tyle „jak długo będzie to potrzebne”. Już potrzebne im nie jest… chyba, że Ukraina zdecyduje się słono za tę pomoc (na jakiś czas oczywiście) zapłacić. By skorumpowany reżim przetrwał jeszcze kilka miesięcy?

Na dno z Zelenskim mogą pójść i europejscy przywódcy, gdy na jaw wyjdą ich kłamstwa.

Tymczasem europejscy przywódcy wciąż próbują zachować twarz i dobrą minę, ponownie zapowiadając specjalne nadchodzące spotkania, służące budowie solidarności wokół wsparcia Ukrainy w obliczu sygnalizowanej przez Trumpa niechęci wobec zaangażowania w ten konflikt.

Jak te różne von der Leyen, Scholze, Macrony i Dudy, poradzą sobie z tym, że przyjmowali klauna jak bohatera i się z tym klaunem ściskali; że dawali mu różne nagrody, owacje na stojąco w parlamentach, a przede wszystkim nasze podatki i wszystko to robili kosztem naszego życia, gdy wyjdzie na jaw, to co chcący wiedzieć dawno wiedzą, że to tylko kolejny skorumpowany ukraiński złodziej, którego sponsorowaliśmy?

  • Podziel się

Jarosław Augustyniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie komentarze