Dlaczego Chiny i Japonia przywracają stosunki dyplomatyczne?

  • Home
  • Dlaczego Chiny i Japonia przywracają stosunki dyplomatyczne?

Dlaczego Chiny i Japonia przywracają stosunki dyplomatyczne?

Szefowie dyplomacji Chin i Japonii, Wang Yi oraz Takeshi Iwaya, zapowiedzieli w Pekinie, że rozpoczną w przyszłości rozmowy na temat spornych kwestii bezpieczeństwa, starając się tym samym poprawić stosunki między oboma państwami – podała agencja AP.

Japoński minister spraw zagranicznych Takeshi Iwaya podczas swojej pierwszej podróży do Chin od czasu objęcia stanowiska w październiku, spotkał się z premierem Chin Li Qiangiem oraz ministrem spraw zagranicznych Wang Yi.

Według agencji AP Wang zgodził się na propozycję Iwayi dotyczącą rozpoczęcia japońsko-chińskiego dialogu na temat bezpieczeństwa, który ma poprawić komunikację między krajami.

Obie strony zgodziły się kontynuować prace w tym temacie, a także zapowiedziały wznowienie rozmów na temat eksportu japońskiej wołowiny i ryżu do Chin.

Dobra wola i dobre perspektywy na przyszłość

Dobrych gestów jest więcej z obu stron. Strona japońska ogłosiła na przykład złagodzenie wymogów wizowych dla pewnej grupy chińskich turystów. Była to odpowiedź na identyczne, ale szerzej zakrojone działania podjęte niedawno przez chińskie władze.

Ponadto Pekin po raz kolejny potwierdził plany zniesienia zakazu importu owoców morza złowionych na wodach japońskich. Zakaz został nałożony w 2023 r. w związku z wyciekami wody z elektrowni jądrowej Fukushima.

Prawdę mówiąc, można przypuszczać, że wprowadzenie zakazu było początkowo decyzją czysto polityczną ze strony Chin, która miała na celu przełożenie jego zniesienia na pewne ustępstwa ze strony Japonii w dogodnym dla Chin momencie.

Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że wysiłki na rzecz naprawy stosunków między Pekinem a Tokio nasiliły się niemal natychmiast po wyborach w Japonii. Lokalne media niedawno rozpowszechniły pogląd, że Chińczycy postrzegają nową japońską administrację jako mniej proamerykańską. Bardziej myślącą o interesach kraju niż amerykańskiego hegemona.

Twierdzi się, że polityka byłego premiera Fumio Kishidy była postrzegana jako zbyt irytująca dla Chin. Z drugiej strony, nowy gabinet daje więcej nadziei na powrót do normalnego dialogu tych dwóch ważnych państw z regionu Azji południowo-wschodniej.

Zdążyć zanim Trump obejmie urząd

Czy te wysiłki okażą się naprawdę skuteczne, trudno powiedzieć. Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu, z jego znaną antychińską retoryką, może zaważyć na wysiłkach na rzecz poprawy ich stosunków. Ten raczej będzie dążył do utrzymania ich w złym stanie czy jeszcze ich pogorszenia. W myśl zasady divide et impera.

Trump może spowodować problemy zarówno dla ChRL, jak i Japonii, więc zarówno Chińczycy jak i Japończycy uznali, że korzystne jest działać już teraz, póki nie objął urzędu, by obie strony znormalizowały swoje relacje, by poradzić sobie z nadchodzącym wyzwaniem.

Po normalizacji po znakiem zapytania może stanąć los antychińskiego sojuszu USA-Japonia-Korea Południowa, który mozolnie budował Biden. Choć póki co pozostaje to w sferze fantazji, to Japonia w BRICS to dopiero byłoby coś! Na razie, nawet skutek wysiłków obu krajów na rzecz normalizacji wzajemnych stosunków nie jest pewny. Pamiętajmy, że Japonia od czasów II wojny światowej ma podobny problem z własną suwerennością co Niemcy. Oba kraje w jakiś sposób są do dziś okupowane i politycznie niesuwerenne.

  • Podziel się

Jarosław Augustyniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *