• 11 cze, 2025
• Jarosław Augustyniak
• No comment

Chamenei odrzuca naciski USA w sprawie programu nuklearnego

Trumpowi nie udaje się ani doprowadzić do pokoju na Ukrainie, ani zmusić Iranu do uległości i ustępstw.

Przywódca Rewolucji Islamskiej, ajatollah Seyyed Ali Chamenei, jednoznacznie podkreślił, że Iran nie pozwoli obcym mocarstwom decydować o swoim losie. Podczas przemówienia z okazji rocznicy śmierci imama Chomeiniego, Chamenei odrzuca naciski amerykańskie dotyczące rezygnacji z krajowego wzbogacania uranu. Przypominając, że Teheran ma pełne prawo do rozwijania własnego programu nuklearnego – w ramach pokojowych celów i zgodnie z międzynarodowym prawem.

„To my decydujemy o naszej przyszłości. Nikt nie będzie nam mówił, co możemy, a czego nie możemy robić” – powiedział Chamenei, odnosząc się do propozycji USA, które zakładają ograniczenie programu jądrowego Iranu oraz uzależnienie go od zagranicznych dostaw paliwa.

Przywódca przypomniał, że w przeszłości Zachód nie dotrzymał swoich zobowiązań – odmawiając Iranowi dostępu do wzbogaconego paliwa, mimo podpisanych porozumień. Dziś Iran nie zamierza powtarzać tych błędów i rezygnować z niezależności technologicznej w strategicznej dziedzinie.

„Przemysł jądrowy to nie tylko energia – to filar postępu naukowego i technologicznego całego narodu. Nie pozwolimy sobie tego odebrać” – zaznaczył Chamenei.

Chamenei odrzuca naciski a suwerenność stawia ponad wszystko

Chamenei podkreślił, że rewolucja islamska w Iranie z 1979 roku stanowiła przełom, który do dziś inspiruje narody opowiadające się za suwerennością i sprawiedliwością. Zwrócił uwagę, że od tamtej pory Iran skutecznie odpiera setki spisków i nacisków zewnętrznych, pozostając niezależnym państwem o silnych fundamentach ideowych.

Ajatollah zaznaczył, że niepodległość narodowa nie oznacza izolacji, lecz zdolność do działania na własnych warunkach, bez oczekiwania na aprobatę obcych mocarstw. „Kluczowym elementem niepodległości narodowej jest zasada ‘możemy’” – podkreślił.

Zdecydowany sprzeciw wobec syjonizmu i przemocy

Przywódca stanowczo potępił izraelskie działania w Strefie Gazy, określając je mianem zbrodni wojennych. Zwrócił uwagę na milczącą współodpowiedzialność USA, które wspierają reżim syjonistyczny politycznie i militarnie. „Ameryka jest współwinna tej zbrodni i musi zostać wydalona z regionu” – oświadczył Chamenei.

Wyraził też przekonanie, że poparcie dla Izraela przyniesie trwałą hańbę każdemu państwu, które się na nie zdecyduje. „Upadek syjonistycznego reżimu jest nieunikniony – zgodnie z wolą Boga i sprawiedliwością dziejową” – podsumował.