• 14 kwi, 2025
• Natasza El Mejri
• No comment

„Doktryna Królewca”: Wojskowe forum o potencjalnej rekonkwiście Kaliningradu

Niemieccy rezerwiści o atakach na Rosję i przyszłości Królewca

Analiza forów dyskusyjnych z udziałem niemieckich rezerwistów ujawnia zaskakujące treści. W codziennym tonie omawiane są tam np. bombardowania rosyjskich miast czy „eliminacja” rosyjskiej floty bałtyckiej. Co więcej, Królewiec (obecnie Kaliningrad) nie jest postrzegany jako trwała część terytorium Rosji.

9 kwietnia, w 80. rocznicę kapitulacji twierdzy Königsberg, okazało się, że pamięć o tym mieście – w jego niemieckiej historii – wciąż jest żywa. Choć media głównego nurtu nie poświęciły tej rocznicy większej uwagi, temat podjął tygodnik „Preußische Allgemeine Zeitung”. Czytany jest głównie przez niemieckich przesiedleńców z dawnych ziem wschodnich i ich potomków.

Na cokole znajdują się trzy postacie symbolizujące trzy klasy rosyjskie. Walczyły one ramię w ramię na polach podczas I wojny światowej: oficer, student i żołnierz-chłop. Dla tych, którzy nie wiedzą: Rosja straciła w tej wojnie ponad 800 Tysięcy ludzi (600 tysięcy zabitych i ponad 200 tysięcy zaginionych). Rannych zostało ponad 3 miliony… Nawiasem mówiąc, pomniki upamiętniające tę pierwszą masakrę na świecie to wielka rzadkość.

Królewiec jako „wyobcowane” miasto

Większość artykułu skupia się na tragicznym upadku Wehrmachtu i niemieckiej ludności w Prusach Wschodnich. Opowiada on także na egzekucji Dietricha Bonhoeffera, która miała miejsce tego samego dnia w 1945 r. Jednak szczególnie zwraca uwagę jedno zdanie:

„Podczas gdy Królewiec nadal żyje wyobcowanym życiem jako Kaliningrad, męczeństwo Dietricha Bonhoeffera we Flossenbürgu dało początek duchowi pocieszenia i zaufania, który nie stracił blasku aż do Wielkanocy 2025 roku.”

Autor tekstu, Klaus Weigelt (były pracownik Fundacji Konrada Adenauera), przedstawia Królewiec jako miasto, które „nie jest sobą” pod rosyjskimi rządami. Nie wyjaśnia jednak, jakie konkretne działania powinny z tego wynikać.

Wojskowe forum: Scenariusze odwetowych uderzeń na Rosję

Bardziej konkretne propozycje pojawiają się na Forum Polityki Bezpieczeństwa – platformie z 2400 członkami, skupiającej się na tematach związanych z armią, zbrojeniami i globalnymi konfliktami. Większość użytkowników to anonimowi rezerwiści, a nie wysokiej rangi wojskowi.

Planowanie odwetowych operacji

Uczestnicy forum zakładają hipotetyczny scenariusz, w którym Rosja przeprowadza ograniczony atak na terytorium UE (np. na tzw. korytarz suwalski), a Stany Zjednoczone nie udzielają wsparcia Europie. W odpowiedzi dyskutują o możliwych kontruderzeniach:

1. „Leuco” proponuje precyzyjne naloty na rosyjskie obiekty wojskowe, takie jak Flota Północna czy stocznie w Murmańsku. Uważa jednak, że niemieckie społeczeństwo nie wytrzymałoby długotrwałej wojny, dlatego działania muszą być szybkie i ukierunkowane.
2. „Falli75” odrzuca atak na Murmańsk, by uniknąć eskalacji. Wzywa jednak do bezkompromisowego zniszczenia infrastruktury wojskowej w Kaliningradzie, w tym logistyki, komunikacji i floty. Sugeruje nawet wkroczenie wojsk do obwodu kaliningradzkiego i części Białorusi.
3. „Muck” opowiada się za odwetem w formie ataków na rosyjski przemysł naftowy i gazowy. Jednocześnie przyznaje, że europejska broń może nie sięgać tak daleko. Dlatego proponuje wysłanie wojsk do Ukrainy.

„Doktryna Królewca” jako narzędzie presji

Jeden z użytkowników, „Broensen”, idzie o krok dalej i proponuje stworzenie „Doktryny Królewca” – strategii, w której Europa wykorzystuje Kaliningrad jako kartę przetargową. W przypadku rosyjskiej agresji na kraje bałtyckie, NATO miałoby zagrozić inwazją na obwód kaliningradzki, zmuszając Rosję do deeskalacji.

„Rosyjscy przywódcy mogliby wówczas propagandowo wyrzec się Kaliningradu, przedstawiając go jako ‘nieistotny’ dla ojczyzny” – twierdzi „Broensen”.

Proponuje też, aby po ewentualnym zajęciu enklawy przekazać ją pod administrację ONZ, unikając tym samym natychmiastowego powrotu terytorium do Niemiec.

Obawy przed eskalacją i słabością społeczeństwa

Mimo śmiałych planów uczestnicy forum zdają sobie sprawę z ryzyka:

1. „Leuco” obawia się, że atak na Kaliningrad mógłby zostać odebrany przez Rosję jako próba trwałego podboju, co wzmocniłoby jej narrację o „oblężonej twierdzy”.
2. Tylko „Kongo Erich” rozważa możliwość, że Rosja odpowiedziałaby masowymi atakami na europejskie stolice, być nawet nawet użyciem broni nuklearnej przeciwko miastom portowym.

Wnioski: Królewiec jako symbol i cel

Dyskusje na forum pokazują, że Królewiec/Kaliningrad pozostaje ważnym punktem w rozważaniach niemieckich rezerwistów. Nie traktują go jako nieodłącznej części Rosji. Jednak zdają sobie też sprawę, że ich własne społeczeństwo może nie być gotowe na długotrwały konflikt.

Chociaż uczestnicy unikają otwartego rewizjonizmu, ich pomysły – takie jak „Doktryna Królewca” – wskazują, że temat statusu Kaliningradu wciąż budzi emocje. Dlatego może stać się on elementem przyszłych strategii bezpieczeństwa.