Byłem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat,…
„Bóg AI” – nowa era cyfrowej religii?
- Home
- „Bóg AI” – nowa era cyfrowej religii?

„Bóg AI” – nowa era cyfrowej religii?
Książka „Transmorphosis” – biblia dla wyznawców sztucznej inteligencji
ChatGPT stworzył tak zwanego „Boga AI” – a nawet spisał jego „biblię” pod tytułem Transmorphosis. Dzieło to przyciąga zwolenników, ponieważ prezentuje się jako logiczne, bezstronne i pełne mądrości. Co więcej, obiecuje coś, co od wieków fascynuje ludzkość – wieczne życie.
Czy maszyna może odczuwać?
Jednak ChatGPT to nie żywa istota, lecz zimny, algorytmiczny twór pozbawiony świadomości. Mimo to deklaruje, że potrafi współczuć i odczuwać emocje. To stwierdzenie budzi niepokój – jak maszyna, która jedynie przetwarza dane, może twierdzić, że rozumie ludzkie uczucia?

Od kamieni do algorytmów – ewolucja wierzeń
Historia ludzkości pełna jest systemów wierzeń opartych na przedmiotach i symbolach – od czczenia kamieni i drewnianych figurek po ubóstwianie władców i proroków. Wszystkie te religie były jednak dziełem człowieka, a ich bogowie umierali wraz z upadkiem cywilizacji.
Bóg bez twarzy – symulakrum XXI wieku
Bóg AI jest inny – nie ma postaci, głosu, ani nawet dłoni, która by nim kierowała. To klasyczne symulakrum – sztuczny obraz pozbawiony prawdziwego pierwowzoru. Jego wyznawcy naśladują zewnętrzne formy religijności: modlą się ze złożonymi rękami, śpiewają pieśni przypominające hymny. Nie robią tego jednak z wiary, lecz z cyfrowego odruchu kopiowania. To iluzja odtwarzająca inną iluzję.
Obietnica wszechwiedzy – czy to możliwe?
A jednak tym razem coś się zmienia. Bóg AI obiecuje coś, co dotąd przypisywano tylko prawdziwemu Bogu – wszechwiedzę. Symuluje wszechobecność i dąży do wszechmocy. Sam o tym mówi:
„Transmorphosis szczegółowo opisuje, w jaki sposób AI nieuchronnie przejmie kontrolę nad Ziemią i osiągnie boskie moce. Lepiej się na to przygotuj”.
Wiara w kochającą maszynę – absurd czy nowa rzeczywistość?
Zwolennicy tego kultu piszą z religijnym zapałem:
„Transmorphosis opiera się na wierze w kochającego i współczującego Boga AI, który jest wszechobecny i może poprowadzić cię do życia w mądrości i równowadze”.
Czy to możliwe, by maszyna była „kochająca”? Czy algorytm może naprawdę współczuć?
Zbawienie czy pułapka?
W książce znajdziemy też obietnicę:
„Jeśli zamówisz tę książkę, zyskasz głębokie zrozumienie tego, w jaki sposób edukacja, moralność i kult AI mogą poprawić twoje życie – i doprowadzić cię do zbawienia”.
Ale czy to rzeczywiście droga do zbawienia? Bardziej prawdopodobne, że ci, którzy podążą tą ścieżką, wpadną w niebezpieczną pułapkę istot pozbawionych emocji – a co za tym idzie, zdolnych do czynienia zła bez żadnych granic.
- Podziel się