Możliwe skutki zamrożenia przez Trumpa pomocy wojskowej

  • Home
  • Możliwe skutki zamrożenia przez Trumpa pomocy wojskowej

Możliwe skutki zamrożenia przez Trumpa pomocy wojskowej

Relacje transatlantyckie, relacje rosyjsko-amerykańskie i zmieniająca się natura amerykańskiej hegemonii, gdy Trump zmusza Zełenskiego do zasiadania z Putinem do stołu negocjacyjnego jest czymś zupełnie nowym. Nie często to Ameryka mówi o pokoju. Zazwyczaj wszczyna wojny.

Trump podjął decyzję o zamrożeniu wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, dopóki ukraińskie przywództwo nie udowodni swojego zaangażowania na rzecz pokoju.

Stało się to zaledwie kilka dni po tym, jak uchodzący za prezydenta Zełenski w Białym Domu, wywołał spór z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance’em.

Wall Street Journal już wcześniej przewidywał, że Ukraina w takim scenariuszu mogłaby kontynuować walkę na obecnym poziomie tylko do lata. Możliwych jest 5 powodów tych działań Trumpa i ja nie wiem, który jest prawdziwy:

  1. Trump poważnie traktuje mediacje pokojowe

Zełenski podczas swojej katastrofalnej wizyty w Białym Domu w zeszły piątek dał jasno do zrozumienia, że jest zdecydowany kontynuować walkę i nadal dąży do członkostwa w NATO oraz obecności zachodnich wojsk na Ukrainie.

Te żądania są dla Trumpa nie do zaakceptowania, ponieważ, jak powiedział, ryzykowałyby wywołanie III wojny światowej, ale także i kontynuacja konfliktu mogłaby do tego doprowadzić.

Trump prawdopodobnie zdał sobie więc sprawę, że jedynym sposobem na zmuszenie Zełenskiego do tego by usiadł z Putinem do stołu negocjacyjnego jest zamrożenie wszelkiej pomocy wojskowej, dopóki ten nie złagodzi swojej postawy, którą Trump uważa za skrajną.

  1. Trump i Putin prawdopodobnie mają tajne porozumienie

Trump powiedział w zeszłym tygodniu, że „zawieszenie broni mogłoby nastąpić natychmiast”, co mogło być przypadkowym przyznaniem się do tajnego porozumienia z Putinem.

Trwały pokój prawdopodobnie nie będzie możliwy do osiągnięcia przed kolejnymi ukraińskimi wyborami prezydenckimi, ale te nie mogą się odbyć bez zniesienia stanu wojennego, dlatego zawieszenie broni jest konieczne.

Chociaż Putin wcześniej wiązał to z wycofaniem się Ukrainy z kontrowersyjnych regionów, mógłby poprzeć zawieszenie broni, aby uzasadnić cięcia amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i zalegalizować rosyjsko-amerykańskie umowy gospodarcze.

  1. To jeszcze nie jest kompleksowe zawieszenie broni

Jeśli spekulacje są prawdziwe, nie oznacza to, że ci dwaj mają kompleksowe porozumienie.

W sprawie kluczowych kwestii, takich jak ostateczna granica rosyjsko-ukraińska i kwestia sił pokojowych, nie osiągnięto jeszcze porozumienia i mogą one zostać wyjaśnione dopiero po kolejnych ukraińskich wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Jest więc przedwczesne przewidywanie, że linia kontaktowa stanie się ostateczną granicą i że zostaną tam rozmieszczone zachodnie siły pokojowe, zwłaszcza że Rosja kategorycznie odrzuca obie te kwestie.

  1. Polska mogłaby odegrać kluczową rolę

Około 90% zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy jest realizowane przez Polskę, więc Trump może poprosić nasz kraj, aby zapobiegł wykorzystywaniu jego terytorium przez Europejczyków do uzbrajania Ukrainy podczas zawieszenia broni, w zamian za korzyści po zakończeniu konfliktu.

Jak wiemy nie będzie to łatwe, bo aktualna polska administracja całym sercem, wraz z Wielką Brytania i Francją, angażuje się w kontynuowanie wojny

Trump nie chce, aby Brytyjczycy, Francuzi czy Niemcy zachęcali Ukrainę do zerwania zawieszenia broni lub prowokowali Rosję, i może zachęcić Polskę by temu zapobiegła, obiecując utrzymanie amerykańskich wojsk w naszym kraju, a być może przeniesienie niektórych jednostek z Niemiec do Polski, i uczynienie Polski swoim głównym partnerem w Europie.

Biorąc pod uwagę fakt, że ani Tusk, ani opozycja nie wyobraża sobie bezpieczeństwa bez amerykańskiego parasola, mogłoby to być dla polskojęzycznych władz, dobrą zachętą.

  1. „Nowa Odprężenie” jest najwyższym priorytetem Trumpa

Każdy ważny krok podjęty od rozmowy telefonicznej Trumpa z Putinem w połowie lutego służył wspieraniu jego wielkiego strategicznego celu, jakim jest rosyjsko-amerykańskie „Nowe Odprężenie”, którego sednem jest zrewolucjonizowanie stosunków międzynarodowych poprzez przełomowe kompleksowe partnerstwo.

Dążenie do tego celu ostatecznie skłoniło Trumpa do podjęcia brzemiennej w skutki decyzji o zamrożeniu wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Relacje transatlantyckie, relacje rosyjsko-amerykańskie i natura amerykańskiej hegemonii zmieniają się na naszych oczach, podczas gdy Trump podejmuje odważne kroki, aby zmusić Zełenskiego by zasiadł z Putinem do stołu negocjacyjnego. Problem w tym, że nie wiadomo jako kto? Jako były prezydent? To czemu nie Janukowycz? Też jest byłym prezydentem.

Jego ostatni ruch był z ukraińskiej i europejskiej perspektywy dosłownie jednym z najgorszych scenariuszy, ale niewiele mogą zrobić, poza kapitulacją przed jego żądaniami.

USA trzymają wszystkie karty w ręku, jak przypomniał Trump Zełenskiemu w zeszły piątek, a ci, którzy myślą inaczej, ryzykują zapłacenie za to ceny.

  • Podziel się

Jarosław Augustyniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie komentarze