Dobry artykul. Stara jak swiat polityka mksymalnego wyniszczenia droga. To SAMO zrobili z naszymi zakladami poprzez zadluzenie. Dla USA nie…
Wielka Ameryka – nowa era polityki USA
- Home
- Wielka Ameryka – nowa era polityki USA
Wielka Ameryka – nowa era polityki USA
Niebawem Trump obejmie po raz drugi stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych i jego aspiracje są tym razem wysokie. Tym razem Ameryka ma stać się ”wielka”, bowiem według planów Trumpa dołączyć mają Kanada jako 51. stan USA, oraz Grenlandia, którą prezydent-elekt ma zamiar kupić. W mediach jak na razie często odczuwalny jest negatywny stosunek do planów D. Trumpa. Wiadomo, że przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych znany jest jako człowiek interesu, dlatego warto się zastanowić, jakie korzyści płynęłyby dla USA z takiego kroku i czy rzeczywiście takie połączenia byłyby realne.
Gospodarczo stabilna Kanada
Trump na swojej platformie Truth Social w związku z rezygnacją premiera Kanady Justina Trudeau ponownie opowiedział się za przyłączeniem Kanady do USA. Podał, że coraz więcej osób w Kanadzie z zadowoleniem przyjęłoby przyłączenie Kanady do Stanów Zjednoczonych. Powiedział również, że wykorzysta „presję ekonomiczną”, aby zbliżyć się do osiągnięcia tego celu. Społeczeństwo kanadyjskie rzeczywiście nie jest zadowolone z rządów Trudeau. Toczy się także walka wewnątrz partii, która ją podzieliła. Sytuacja gospodarcza w Kanadzie nie jest ciekawa. W ciągu roku 2024 dolar kanadyjski stracił w stosunku do dolara amerykańskiego około 7 procent swojej wartości. Inflacja konsumencka spadła w Kanadzie w kwietniu 2024 roku do 2,7 procent, ale argument Trumpa o nałożeniu 25 procentowego cła, jeśli Kanada nie powstrzyma przemytu narkotyków i nie legalnej migracji, daje do myślenia, czy Kanada jednak nie zdecyduje się na przyłączenie. Według Fox News premier Kanady powiedział Trumpowi o dotkliwych skutkach potencjalnych ceł, ten drugi miał w tym momencie zażartować, że jeśli kanadyjska gospodarka nie jest w stanie wytrzymać nałożenia ceł, powinna zostać jednym ze stanów USA, a Trudeau zostałby gubernatorem. Następnie prezydent-elekt USA przedstawił swoje rozwiązanie również na swojej platformie Truth Social: „Gdyby Kanada połączyła się ze Stanami Zjednoczonymi, nie byłoby taryf, podatki znacznie by spadły, a oni (Kanadyjczycy) byliby całkowicie chronieni przed zagrożeniem ze strony rosyjskich i chińskich statków, które ich nieustannie otaczają.” Razem z USA możemy stać się”wielkim narodem” powiedział.
Kanada jest wartościowym terenem dla USA, ponieważ zajmuje trzecie miejsce na świecie pod względem potwierdzonych rezerw ropy naftowej i znajduje się na czwartym co do wielkości produkcji ropy naftowej na świecie .
Grenlandczycy przyszłymi milionerami?
Syn D. Trumpa Donald Junior, odwiedził równolegle do wyżej wymienionych wydarzeń w Kanadzie, Grenlandię. Chociaż zakłada się, że była to „czysto prywatna wizyta” bez spotkań z osobami odpowiedzialnymi, podkreśla ona dążenie przyszłej administracji USA do większego wpływu.
Co w takim razie cennego jest w Grenlandii dla USA? Ważną kwestią jest to, że wyspa znajduje się między Ameryką a Rosją w części świata, która staje się coraz bardziej żeglowna, ponieważ topnieje lód arktyczny. Chociaż amerykańska baza kosmiczna Pituffik na północno-zachodnim wybrzeżu terytorium zapewnia siłom zbrojnym czujniki ostrzegania pocisków rakietowych, amerykańska Grenlandia może lepiej monitorować lukę pomiędzy Grenlandią, Islandią a Wielką Brytanią, czyli pas Oceanu Atlantyckiego, który byłby drogą dostępu dla rosyjskich okrętów podwodnych do wschodniego wybrzeża Ameryki i do północnego Atlantyku.
Następnym ważnym czynnikiem, który przemawia za kupnem wyspy przez Stany Zjednoczone to ogromne bogactwo zasobów Grenlandii. Znajdują się tam 43 z 50 rezerw minerałów uznanych przez rząd Ameryki za „krytyczne”, w tym prawdopodobnie największe złoża metali ziem rzadkich poza Chinami. Są one kluczowe dla sprzętu wojskowego i tego związanego z zieloną energią. Więc wybrzeża Grenlandii mogą przynieść 52 mld baryłek ropy, które zgodnie z szacunkami przeprowadzonymi w 2008 r. przez US Geological Survey, stanowią około 3% sprawdzonych rezerw świata. Dania w 2009 roku przyznała Grenlandii prawo do ogłoszenia niepodległości, gdyby jej obywatele wybrali taką opcję w referendum. Dania przyznała kontrolę nad terytorium pod względem własnych zasobów naturalnych, dlatego każdy zakup nie powinien być zależny od Danii, tylko od samych wyspiarzy. Gdyby Ameryka zaoferowała jedynie wycenę w wysokości przepływu przyszłych podatków, wyniosłoby to prawie 1 mln dolarów na mieszkańca. Biorąc pod uwagę bogactwo i znaczenie terytorium, USA mogłyby prawdopodobnie uczynić każdego Grenlandczyka multimilionerem i nadal czerpać ogromne korzyści z zakupu.
Przypatrując się sytuacjom obu krajów, którymi Trump jest zainteresowany, nie można wykluczyć, że decyzje o przyłączeniu się nie zmienią. W Kanadzie premier Trudeau w październiku opuści swoje stanowisko ze względu na rosnące niezadowolenie gospodarcze ze strony społeczeństwa. Proponowane rozwiązanie przez przyszłego prezydenta USA, może doprowadzić Kanadę do tego, że podczas kadencji nowo wybranego premiera, poglądy o przyłączeniu Kanady wśród Kanadyjczyków i ich rządu się zmienią. Natomiast mieszkańcy Grenlandii, również mogą zmienić stosunek do oferty Trump, jeżeli prezydent-elekt wykluczy użycie siły militarnej lub wojny gospodarczej w pościgu za Grenlandią i przejdzie do negocjacji. Dlatego obecny nastrój i podejście w mediach, nie koniecznie są prognozą na to, co będzie ostatecznym wynikiem. Tym bardziej, że w momencie przejęcia rządów przez Trumpa, kierunek interesów Stanów Zjednoczonych ma się zmienić. Wojna na Ukrainie nie będzie głównym tematem, a wręcz ma być jak najszybciej zakończona. Wobec tego przechodzimy w nowy etap sposobu na rozwój USA – taki, który wyklucza wojnę i przechodzi do negocjacji?
Gdy dotychczasowy rząd USA skupiał się na wojnach i wyzyskiwaniu okupowanych przez nich krajów, wydaje się, że nowy prezydent-elekt D. Trump, poszukuje nowych rozwiązań gospodarczych.
- Podziel się